Seks na Śląsku: Ślązaczki są raczej wierne partnerom i lubią tradycyjny seks [WYNIKI BADAŃ]

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Sprzedam dziewictwo zadbanemu panu. Za ile? [AKTUALNY CENNIK]
Co robi młodzież, kiedy ściąga odzież? Jasne, że uprawia seks

Skąd to wszystko wiemy? Z badań. Te dane to wynik analizy kilkuset ankiet przeprowadzonych przez dwoje śląskich lekarzy: seksuologa i ginekologa dr Beatę Wróbel oraz ginekologa Krzysztofa Nowosielskiego.

Zdiagnozuj się sama

Ankiety wypełnianie przez pacjentki to polska wersja amerykańskiego indeksu funkcji seksualnych kobiety. Był to swego rodzaju program pilotażowy, który pozwolił sprawdzić, czy kobiety poradzą sobie z odpowiedziami na pytania, których chyba jeszcze nikt im tak wprost nie zadał. Na przykład o to, kiedy zaczęły życie seksualne, ile odbywają stosunków seksualnych, ilu miały partnerów i przede wszystkim, jak się czują i czy mogą mówić o satysfakcji z życia seksualnego.

Niebawem dzięki śląskim lekarzom ankieta będzie dostępna dla wszystkich pań w internecie. Na stronie www.indeksseksua- lnykobiety2013.pl pojawi się kwestionariusz do samodzielnej oceny swojej seksualności przez kobietę.

Każda z pań w zaciszu domowym i w intymnych warunkach będzie mogła odpowiedzieć na pytania dotyczące swojego zdrowia seksualnego, a następnie - po kliknięciu myszką - otrzyma informację punktową, która zakwalifikuje jej wynik w odpowiedniej skali w indeksie.

ZOBACZ TAKŻE:
Seks w śląskich filmach? Zobacz, jak powstały sceny łóżkowe [WIDEO]
Piją mocne alkohole i uprawiają seks. To gimnazjalistki!
Amatorski seks on-line: Porno biznes dobija goły internauta

- Jeśli wynik będzie niski, będzie to znak, że powinna zasięgnąć porady seksuologa. Na stronie internetowej zostaną także umieszczone adresy specjalistów z jej okolicy - wyjaśnia dr Nowosielski.

No, raczej bez euforii

Czego na razie dowiedzieliśmy się o naszych paniach? Mieszkanki województwa śląskiego swoich seksualnych partnerów oceniają na... trójkę w pięciostopniowej skali.

Szału nie ma, ale nie ma też tragedii. Większość par (ponad 80 proc.) najbardziej ceni tradycyjnych seks, kojarzony z pozycją klasyczną. Jednak niemal co trzecia para wybiera też model francuski, a więcej niż co druga wzajemne pieszczoty.
Warto dodać, że panie nie skaczą z kwiatka na kwiatek, bo przyznają się do dwóch partnerów, a można było podać dziesięciu...

- My, w postaci indeksu, damy kobietom narzędzie uznane na świecie. Chciałabym, abyśmy przestali mówić o życiu seksualnym, a zaczęli mówić o seksualnym zdrowiu, bo przecież to nie tylko sam akt, ale też spektrum spraw związanych z prokreacją, chorobami przenoszonymi drogą płciową czy niepłodnością - dodaje dr Wróbel.
Zdrowie przede wszystkim

Z danych zebranych dotychczas przez seksuologów wynika, że głównym problemem pań jest po prostu... brak ochoty na seks. Powodów jest tysiąc. Spadek libido i nerwica seksualna występują coraz częściej wśród młodych osób. Przyczyną jest przede wszystkim stres, zmęczenie.

- Akt seksualny w przypadku pań obejmuje zwykle cztery fazy: pożądanie, podniecenie, orgazm i odprężenie. U mężczyzny przebiega to prościej: rzadko występuje brak pożądania. On ma ochotę na seks, ma orgazm, a potem idzie spać - śmieje się dr Nowosielski.

Jak to wygląda w liczbach? W niedalekiej przyszłości panowie też doczekają się swojego licznika seksualności. Prace nad nim trwają. Zresztą panowie coraz częściej potrzebują porady specjalisty. To typowa sytuacja: przychodzi pacjent, młody zdrowy mężczyzna, taki, o którym mówimy, że nic mu nie brakuje i mówi, że cierpi na depresję i zrobił się do niczego w łóżku.

Zwykle okazuje się, że źródłem jego niepowodzeń są kłopoty seksualne. Wcześniej zaliczył psychologa, psychiatrę.

- Dzięki dostępowi do większego materiału badawczego, będziemy mogli porównać sytuację w Polsce z innymi krajami, skupić uwagę na problemach występujących tam najczęściej i je wyeliminować - dodaje dr Wróbel. - Seks to element naszego zdrowia. Nie tylko rozładowuje napięcie, daje potwierdzenie własnej wartości, atrakcyjności, ale również odgrywa w związku kobiety i mężczyzny rolę więzotwórczą. Ma więc ogromny wpływ na funkcjonowanie pary i rodziny.

Specjaliści oceniają, że Polki i Polacy nie wiedzą, że potrzebują pomocy seksuologa i nie kojarzą swoich niepowodzeń z seksem.
Co mówią liczby

Z badań przeprowadzonych sześć lat temu przez naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego wynikało, że mieszkańcy województwa śląskiego lubią seks w łazience i samochodzie. Ba, ponad połowa mężczyzn przyznawała się do zdrady. Panie nie pozostawały dłużne. Do "skoku w bok" przyznało się 46 proc. z nich. Inne badania (prof. Zbigniewa Izdebskiego) są nie mniej zaskakujące: otóż ponoć pary z województwa śląskiego kochają się znacznie rzadziej niż mieszkańcy Mazowsza czy Pomorza. Roczna liczba stosunków seksualnych na Śląsku to 51, a średnia Polski: ponad 100. Niestety, seks stał się szybki i mało finezyjny. Czas trwania stosunku w ostatnich latach zmniejszył się z 18 do 14 minut, zaś w naszym regionie padł niechlubny rekord: 8 minut. (Pociecha jest taka, że ankietowani nie wliczyli do tego czasu przeznaczonego na grę wstępną).

Tylko 5 proc. panów i 4 proc. pań uprawia seks codziennie. Większość woli weekendy. Być może styl życia i ciężka praca powodują, że naszym panom po prostu mniej się chce figlować, albo - w przeciwieństwie do macho z innych regionów - byli wyjątkowo szczerzy. Może Ślązacy stali się mniej pracowici? Pozostaje pytanie: czy należy w ogóle brać sobie takie badania do serca? Bo może z odpowiedziami na pytania ankietera jest tak, jak z pytaniami firm sondażowych przed lokalami wyborczymi? Wtedy przecież mówimy, że wybieramy partię, na którą wypada głosować, a nie tę, na którą naprawdę oddaliśmy głos.

*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY