Pożar lasu w Kuźni Raciborskiej. Gdy ogień przeszedł nad nami przegraliśmy z żywiołem

Obchodzimy właśnie kolejną rocznicę wybuchu największego po wojnie w Polsce i Europie pożaru lasów w Kuźni Raciborskiej, w którym zginęło dwóch strażaków - kapitan Andrzej Kaczyna i druh Andrzej Malinowski. - To było gorące lato, podobne do tegorocznego.

To Andrzej Kaczyna jako jeden z pierwszych zauważył dym nad lasem. Był w pobliżu bo wcześniej na Rogolu w Nędzy gasili torfowisko. Pojechali uzupełnić wodę na teren Rafametu w Kuźni Raciborskiej. Nagle przez radiostację Andrzej poinformował o kłębach dymu. W tym samym momencie informacja przyszła z nadleśnictwa, od obserwatorów z wież - relacjonuje Stefan Kaptur.

- Andrzej nie wrócił już do Nędzy tylko pojechał z pełnym zbiornikiem w kierunku Kotlarni. Jechały tam kolejne wozy - mówi Kaptur, który sam pojechał na miejsce samochodem operacyjnym, jako zastępca dowódcy JRG. - Gdy przyjechałem, pożar był już blisko drogi asfaltowej. Szybko się rozprzestrzeniał. Tu mieliśmy go zatrzymać - mówi Kaptur.

Rzeczywistość okazała się jednak dużo bardziej dramatyczna. - Wiatr zmienił kierunek pożaru, Kaczyna i Malinowski zostali w środku. Wiedzieliśmy, że ich nie ma. Pierwsza grupa ratownicza nie była jednak w stanie podejść ze względu na temperaturę i zadymienie - mówi Kaptur. Przed oczami wciąż ma widok spalonych samochodów.

- Mieliśmy nadzieję, że to tylko samochody, że są puste, że jednak jakoś udało im się uciec - mówi i mimo, że minęło tyle lat, wciąż szklą się mu oczy. Dziś i jutro w Raciborzu odbędzie się XXI Memoriał im. mł. kpt. A. Kaczyny i dh. A. Malinowskiego, poległych w 1992 r. Będą koncerty. Dziś gra Oddział Zamknięty, a jutro Lady Pank (godz 20.30).

*Wyobry Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY