Przed meczem kibice Ruchu obawiali się o postawę defensywy, bo właśnie w tej formacji Niebiescy byli poważnie osłabieni. Kontuzje wyeliminowały z gry nie tylko leczącego się od początku roku Macieja Sadloka, ale także Piotra Stawarczyka i Artura Gieragę. Linia obrony chorzowian z konieczności zagrała więc w eksperymentalnym składzie i nie ustrzegła się błędów.
Pierwszy już w 4 minucie popełnił Bartłomiej Babiarz i okazał się on brzemienny w skutkach, bo przyniósł zabrzanom prowadzenie. Ustawiony na lewej obronie nominalny pomocnik podał piłkę na własnej połowie wszerz boiska. Z prezentu skorzystał Maciej Małkowski, który przejął piłkę 40 metrów od bramki i wyłożył ją Mateuszowi Zacharze. Napastnik Górnika wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem strzelając drugiego gola w tym sezonie.
W drużynie Ruchu zadebiutował Adrian Mrowiec. 30-letni obrońca grał w ligach litewskiej, szkockiej i niemieckiej, ale w polskiej ekstraklasie zaliczył tylko 25 występów w barwach Arki w sezonie 2009/10. On również nie był jednak pewnym punktem defensywy Niebieskich i omal nie sprokurował drugiej bramki dla zabrzan.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIELKIE DERBY ŚLĄSKA 2013 GÓRNIK RUCH [BILETY, GDZIE OGLĄDAĆ, LIVE, TRANSMISJA TV [WEJDŹ]
WIELKIE DERBY RELACJA NA ŻYWO PO ŚLĄSKU. GRZEGORZ BUCHALIK: WIELKI DERBY RELACJO NA ŻYWO I DURŚ PO NASZYMU [WEJDŹ]
WIELKIE DERBY ŚLĄSKA 2013 KIBICE RUCHU W PUBIE DZIESIONA [ZDJĘCIA]
WIELKIE DERBY ŚLĄSKA 2013 KIBICE GÓRNIKA W ŚLĄSKIM RANCHO [ZDJĘCIA]
[WIELKIE DERBY ŚLĄSKA] ZOBACZ SKŁADY GÓRNIKA I RUCHU
Górnik widząc słabą grę Ruchu poszedł za ciosem i był bliski podwyższenia prowadzenia. Po uderzeniu głową Zachary piłka trafiła w poprzeczkę. W 20 minucie wreszcie dał o sobie znać Prejuce Nakoulma. Obserwowany przez wysłanników zagranicznych klubów „Prezes” strzelił z ostrego kąta wzdłuż bramki.
Później do głosu doszedł Ruch. Po rzucie rożnym z bliska celnie głową strzelał Łukasz Janoszka, a doświadczony Marcin Malinowski po akcji z Grzegorzem Kuświkiem omal nie rozmontował defensywy zabrzan. W końcu w 41 minucie goście wyrównali. Po zbyt krótkim wybiciu piłki głową przez Oleksandra Szeweluchina na strzał z 25 m zdecydował się Marek Zieńczuk. Piękny strzał doświadczonego pomocnika z woleja trafił do siatki.
Na stadionie Górnika po 30 latach przerwy pojawił się wczoraj Aleksander Famuła. Były bramkarz zabrzańskiej drużyny, który w 1983 roku wracając z tournée po USA został we Frankfurcie, przyjechał do rodzinnego Lublińca i razem z Zygmuntem Anczokiem przyjechał na mecz z Ruchem. Famuła w Niemczech z powodzeniem kontynuował swoją karierę grając m.in. w Karlsruher S.C., gdzie był nauczycielem młodszego o 9 lat słynnego Olivera Kahna.
Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 1:1 (1:0)
Bramki** 1:0 Mateusz Zachara (4), 1:1 Marek Zieńczuk (41)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 3.000
*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?