Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Katarzyny W.: W poniedziałek mowy końcowe. Jaki będzie wyrok?

Redakcja
Proces Katarzyny W
Proces Katarzyny W Arkadiusz Ławrywianiec
Jutro katowicki sąd okręgowy wysłucha mów końcowych w procesie Katarzyny W., oskarżonej o zabicie półrocznej córki Magdy w styczniu 2012 r. Po wystąpieniach prokuratora, obrońcy i samej Katarzyny W. ma zapaść wyrok.

W zgodnej opinii obserwatorów, proces był prowadzony bardzo sprawnie - w polskich sądach rzadko zdarza się, by wyrok w tego typu sprawach zapadał po kilku miesiącach. Rozprawy z reguły trwały od rana do późnego popołudnia. Zdarzało się, że posiedzenie sądu kończyło się po 18.

Akt oskarżenia katowicka prokuratura skierowała do sądu pod koniec ub. roku. Proces ruszył w lutym. Od tego czasu odbyło się kilkanaście rozpraw, na których sąd przesłuchał kilkudziesięciu świadków, niektórych z nich za zamkniętymi drzwiami. Byli wśród nich m.in. Krzysztof Rutkowski, który zaangażował się w poszukiwania małej Magdy, bliscy Katarzyny W., jej mąż i znajomi.

Jednym z najważniejszych dowodów są opinie biegłych medyków. Według nich półroczna Magda zmarła na skutek gwałtownego uduszenia. Na tej podstawie prokuratura zarzuca kobiecie zabójstwo dziecka. Przed sądem biegli podtrzymali wnioski z pisemnej opinii, sporządzonej w śledztwie.

Obrońca oskarżonej mec. Arkadiusz Ludwiczek domagał się przesłuchania przed sądem nowych biegłych z zakresu medycyny. Według niego dotychczasowe opinie nie rozstrzygają, czy mogło dojść do odruchowego skurczu krtani w następstwie upadku i w ten sposób do śmierci dziecka. Adwokat zapowiedział, że w mowie końcowej będzie domagał się uniewinnienia swojej klientki. Katarzyna W. oświadczyła na początku procesu, że nie przyznaje się do zarzutu i odmówiła złożenia wyjaśnień.

Prokuratura nie chce zdradzić jakiej zażąda kary dla oskarżonej. Poza zabójstwem, za które grozi jej dożywocie, śledczy zarzucają oskarżonej także powiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie – rzekomym uprowadzeniu dziecka – i próbę skierowania postępowania przeciwko innej osobie.

Zdaniem prokuratury Katarzyna W. plan zabójstwa przygotowywała co najmniej od 19 stycznia, wcześniej próbowała zatruć córkę czadem. 24 stycznia miała cisnąć dzieckiem o podłogę, a kiedy okazało się, że mimo to niemowlę przeżyło, dusić je przez kilka minut. Sama oskarżona twierdzi, że Magda zmarła na skutek wypadku. Według niej dziecko wypadło jej z rąk na podłogę i zmarło po kilku nieudanych próbach nabrania powietrza.

Sprawa Katarzyny W. zaczęła się 24 stycznia 2012 r., gdy policja przekazała mediom informację o zaginięciu półrocznej dziewczynki z Sosnowca. Według relacji matki dziecko miało zostać porwane z wózka w centrum miasta. Na początku lutego ciało dziecka znaleziono w zrujnowanym budynku w parku przy torach kolejowych w Sosnowcu. (PAP)



*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!