Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg: Metropolia. Czy ktoś już mówił o tym Rostowskiemu?

Marek Twaróg
Marek Twaróg
Marek Twaróg arc.
No proszę, jak to pokornieją politycy rządzący, gdy notowania spadają, a wybory nie tak znowu daleko. Nagle okazuje się, że da się projekt skierować do Sejmu, minister Boni nie pokręci nosem, a śląscy posłowie nie będą znowu całować klamek i pisać na Berdyczów. Projekt ustawy metropolitalnej zatem jest. Cieszyć się?

Naiwnością byłoby sądzić, że to załatwia nam sprawę powołania organizmu metropolitalnego. Że poprzez skierowanie projektu do Sejmu gwarantujemy sobie lepsze zarządzanie strategią, zagospodarowaniem przestrzennym, publicznym transportem, drogami, ściekami czy chociażby promocją regionu. To początek długiej i krętej drogi, z której wypaść możemy już na pierwszym łuku.

CZYTAJ TAKŻE:
Klub PO i projekt ustawy o powiecie metropolitalnym. Nie tylko dla Śląska

Ustawa metropolitalna wreszcie jest, ale do śląskiej metropolii wciąż jeszcze daleko

Na razie jedynym realnym sukcesem jest ten, który mogą sobie po stronie wizerunkowej zapisać śląscy posłowie PO. Wreszcie nie będą się z nich wszyscy śmiać. Z ich niedotrzymanych obietnic, braku siły przebicia we władzach Platformy, rozmemłania ogólnego. Wreszcie dobry skądinąd poseł Marek Wójcik nie będzie musiał się wstydzić - bo to on (chciał tego czy nie) został twarzą zmagań z ustawą. Wreszcie śląscy posłowie PO nie będą się zapadać w sobie na samą myśl o Dzienniku Zachodnim, który konsekwentnie rozlicza ich z metropolitalnej obietnicy.

Natomiast ze spraw poważniejszych - to na razie sukcesów nie ma, prawie wszystko jest niewiadomą. Nie wiemy, jak zachowają się wobec projektu posłowie PO z innych regionów, nie wiemy, jak zachowa się PSL, koalicjant PO. Nie wiemy też, jak do sprawy podejdą prezydenci miast - bo zapewne nie mogą wyjść ze zdziwienia, gdy czytają o proponowanych ciałach zarządzających powiatem metropolitalnym (rada, zarząd).

Ale przede wszystkim - nie wiemy, jak zachowa się minister finansów, który miałby dać pieniądze na nasze marzenia o dobrej ustawie. Specjalny udział powiatu w podatku PiT? 5 procent więcej? Tak mówi projekt? Czyli budżet państwa miałby być mniejszy o kilkaset milionów rocznie? Czy ktoś to już powiedział ministrowi Rostowskiemu?

Organizacja metropolii, ustawa, władze, zadania - to jedno. Załóżmy, że zrobiliśmy krok do przodu. Poskromienie ambicji prezydentów miast - to drugie. Znów załóżmy, że jakoś damy radę. A trzecie to pieniądze. Tu progresu nie zanotowałem żadnego. A przecież to tu tkwi największy problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Twaróg: Metropolia. Czy ktoś już mówił o tym Rostowskiemu? - Dziennik Zachodni