Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa metropolitalna wreszcie jest, ale do śląskiej metropolii wciąż jeszcze daleko

Agata Pustułka
Marzena Bugała-Azarko
Posłowie śląskiej PO złożyli do laski marszałkowskiej projekt ustawy metropolitalnej. I co? Na razie zupełnie nic, bowiem śląska metropolia wciąż pozostaje bytem medialno-politycznym. Dobrze jednak, że w ogóle projekt powstał. Platforma po trzech latach w końcu realizuje swoją obietnicę.

Szef śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz podkreśla, że to projekt, który będzie promowany przez cały klub. Oznacza to, że ma błogosławieństwo premiera Donalda Tuska, który jednak sam wobec tego rozwiązania jest ostrożny. Parlamentarzyści uzyskali też poparcie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pod jego wpływem przygotowali projekt uniwersalny, który może być realizowany w całej Polsce, a nie tylko w naszym regionie, choć właśnie miasta aglomeracji górnośląskiej, jako jedyne, spełniają warunki, by stworzyć taki powiat.

CZYTAJ KOMENTARZ:
Twaróg: Metropolia. Czy ktoś już mówił o tym Rostowskiemu?

Ze względów politycznych upadł wcześniejszy projekt stworzenia ustawy tylko dla naszego województwa. Ukłon w stronę prezydenta to przemyślany gest, bo jeśli nawet PO przegra wybory parlamentarne, to na razie nic nie zapowiada klęski Komorowskiego i zawsze dobrze mieć wpływowego sprzymierzeńca.

Szkoda tylko, że najbardziej prawdopodobny los śląskiej metropolii to nadal raczej długa kampania, a nie wojna błyskawiczna. Pocieszający jest jedynie fakt, że wreszcie powstała podstawa, by nad czymś dyskutować - choć można spodziewać się, że i tak wszystko skończy się biciem piany. Powodów i zagrożeń dla metropolii jest bowiem co najmniej kilka.

Prezydenci

Projekt PO zakłada, że to Rada Ministrów w drodze rozporządzenia tworzy, łączy, dzieli i znosi powiaty metropolitalne oraz ustala ich granice. Utworzenie metropolii może się też odbyć na wniosek rady powiatu, gminy czy miasta, ale i tak rząd ma ostatnie słowo. PO nie konsultowała z prezydentami śląskich i zagłębiowskich miast, czy są gotowi podzielić się władzą i ułatwić mieszkańcom życie poprzez wprowadzenie powiatu metropolitalnego. Do tej pory to samorządowcy byli "hamulcowymi" ustawy. Tylko wtedy, jeśli wszyscy prezydenci należeliby do PO, można byłoby spodziewać się jednomyślności, a tak... bardziej należy spodziewać się buntu niż poparcia.

CZYTAJ TAKŻE:
Klub PO i projekt ustawy o powiecie metropolitalnym. Nie tylko dla Śląska

PSL

Ustawa metropolitalna nie była jeszcze konsultowana z nowym szefem PSL Januszem Piechocińskim. Polskie Stronnictwo Ludowe nigdy nie popierało metropolitalnych rozwiązań. PO musi więc liczyć w tej sprawie na Ruch Palikota oraz SLD.

Minister finansów

Metropolia musi z czegoś żyć, czyli utrzymywać swoich urzędników, a przede wszystkim realizować swoje ważne zadania dotyczące m.in.: zagospodarowania przestrzennego, transportu publicznego, planowania sieci dróg i zarządzania nimi. Jak twierdzą autorzy ustawy, metropolie powinny otrzymać w ramach "premii" o 5 proc. większy udział w podatku PIT, a także zwolnienie członków powiatu oraz samego powiatu z tzw. janosikowego. Utworzenie śląskiego powiatu metropolitalnego, złożonego z 14 miast aglomeracji, jak planowano, kosztowałoby kilkaset milionów złotych.
W dzisiejszej sytuacji budżetowej minister finansów Jacek Rostowski pewnie prędzej podałby się do dymisji, niż zgodził na taki wydatek. Zanim jednak ustawa przejdzie przez kolejne stopnie uzgodnień i głosowań, spokojnie minie obecna kadencja Sejmu. I jeśli nawet zostanie przyjęta, to wcale nie oznacza, że jak grzyby po deszczu będą powstawać metropolie. Zapis może okazać się martwym prawem, bo rząd po prostu nie wyda rozporządzenia powołującego powiat metropolitalny, tłumacząc się na przykład oszczędnościami. Jeśli po kolejnych wyborach parlamentarnych zmieni się rząd i stworzy go dzisiejsza opozycja, czyli m.in. PiS, to tym bardziej nie należy spodziewać się metropolitalnego ożywienia.

Nieścisłości

Choć ustawa metropolitalna firmowana przez śląskich posłów Platformy Obywatelskiej rodziła się długo i w ogromnych bólach, to jednak nie jest wolna od niedoskonałości, które kiedyś mogą stać się poważną przeszkodą w funkcjonowaniu metropolii. Ustawodawca praktycznie nie wprowadził ograniczeń, choćby dotyczących liczby mieszkańców, od której można by wnioskować o stworzenie powiatu metropolitalnego. Autorzy projektu uznają, że wystarczającym zabezpieczeniem jest decydująca rola rządu. Ma pozwolić na uniknięcie sytuacji, w której mogłoby dojść do mnożenia się powiatów metropolitalnych.

Spory kompetencyjne

Pierwszy możliwy konflikt? Między zarządem powiatu a zarządem województwa, który będzie musiał równoważyć rozwój wszystkich części regionu, a zwłaszcza tych, które do metropolii nie wejdą. Starosta powiatu metropolitalnego stanie się... megaprezydentem i będzie walczył o pozycję.
Czas już minął?

Tomasz Pietrzykowski, były wojewoda śląski:
Czuję się wręcz pradziadkiem ustawy metropolitalnej, bo jej pierwszy projekt powstał sześć lat temu, gdy byłem wojewodą. Wtedy entuzjazm prezydentów był chyba większy. Dziś bez zachęty finansowej nie zgodzą się na takie rozwiązanie. Do tej pory ministrowie finansów mówili kategoryczne "nie" w związku z podziałem wpływów z podatku PIT i w obecnej sytuacji budżetowej nie spodziewam się innego stanowiska. Poza tym zachętą byłby też rozdział unijnych środków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, ale na jakieś szczególne bonusy dla hipotetycznej metropolii jest za późno.

Oko do wyborcy

Dr Małgorzata Myśliwiec, politolog UŚl.:
Dobrych chęci posłom PO nie można odmówić, ale to trochę rozpaczliwa próba odzyskania głosów śląskich wyborców. Nie jestem jednak pewna, czy to będzie próba skuteczna, bo przecież od kilku już lat PO zapowiada doprowadzenie tej sprawy do finału. Metropolia musi mieć silne podstawy finansowe, a sprzeciw budzi przyznanie jej udziału w podatku PIT czy zwolnienie z janosikowego, a gdzie tu mowa o podatku VAT? Poza tym w województwie, gdzie zgodnie z wynikami spisu powszechnego istnieje największa mniejszość w Polsce, tendencje dotyczące większej samodzielności regionu rosną i metropolia to może już być za mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ustawa metropolitalna wreszcie jest, ale do śląskiej metropolii wciąż jeszcze daleko - Dziennik Zachodni