Kolorowy Stadion Podbeskidzia. Prezydent Krywult ma fantazję

Na budowanym za ponad 100 mln zł przy ul. Rychlińskiego Stadionie Miejskim zafundował kibicom krzesełka nie w barwach grającego w ekstraklasie Podbeskidzia, nie w kolorach BKS Stal czy Bielska-Białej, ale plastikowe siedzenia, od których można dostać kolorowego zawrotu głowy - żółte, pomarańczowe, czerwone, gdzieniegdzie niebieskie, białe, zielone itd.

- W pierwszej chwili nie wiedziałem, o co chodzi z tymi kolorami. Myślałem, że będą kolory związane z klubem lub miastem, bo przecież kolorystyka trybun powinna mieć jakąś symbolikę, odnosić się do czegoś. Nie mogłem uwierzyć, że to tylko kwestia przypadku, że przywieziono krzesełka, wyładowano je i zamontowano jak leci - zwierza się zapalony bielski kibic Bogdan Dubiel. I dodaje, że dopiero od znajomego robotnika, budującego stadion, dowiedział się, że trybuny będą miały kolory... tęczy. - Ufam, że prezydent widział cały projekt i wie, jak to będzie wyglądało w całości - podkreśla Dubiel.

- Te kolory to kpina - mówi kibic BKS Stal, proszący o zachowanie anonimowości. - Stadion historycznie należał do BKS.

STADION PODBESKIDZIA MOŻE ZOSTAĆ ZAMKNIĘTY [CZYTAJ]

Skoro teraz korzysta z niego też Podbeskidzie, to powinien mieć neutralne, miejskie barwy, bo mówi się, że to Stadion Miejski.
- Mnie się te kolory podobają. Ożywiają obiekt - mówi z kolei kibic TS Podbeskidzie, Zbigniew Błasiak.

Grzegorz Jania, dyrektor Biel-sko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który w imieniu miasta prowadzi inwestycję, podkreśla, że krzesełka mają kolory i miasta, i klubów. - Jedna trybuna nie oddaje całości. Powstanie taka fala z kolorów. Na trybunie od ulicy Żywieckiej ma być jeszcze ułożony z krzesełek napis: Bielsko-Biała. Mnie się ta kolorystyka podoba. I jest jeszcze jedna doskonała rzecz... - Jania zawiesza głos. - Nie wiem, czy oglądał pan wczoraj w telewizji mecz Podbeskidzia z Koroną Kielce? Kamera najeżdżała na trybuny i było widać, że one są prawie pełne. Te kolory maskują liczbę osób! Jak będzie mniej kibiców, to przez te krzesełka nie będzie tego widać. Wszystko będzie wyglądało, że siedzą tam ludzie - cieszy się dyrektor.

- To trochę taka socjotechnika - przerywam dyrektorowi Jani.
- No, trochę tak - odpowiada szef BBOSiR.

Jarosław Zięba ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Pod-beskidzie Bielsko-Biała zauwa-ża, że opinie na temat koloru krzesełek są różne, ale jemu kolorystyka się podoba.

- Nie wchodziło w grę wybranie barw klubowych, więc skupienie się na takich kolorach jest ciekawe. Te barwy mają swój plus: na wielu stadionach trybuny mniej kolorowe fajnie wyglądają jak są nowe, a później płowieją i tracą efekt - podkreśla Zięba i również zwraca uwagę, że przy takich kolorach nie będzie widać pustek na trybunie. - Choć mam nadzieję, że zawsze będą wypełnione - mówi Zięba.

Bogdan Dubiel obawia się, że zapełnienie budowanej dla 15 tys. kibiców trybuny będzie szalenie trudne, skoro na mecze chodzi około 3 tys. ludzi. Przypomina, że ten stadion tylko cztery razy w historii był wypełniony po brzegi. I wylicza: w latach 60. ub. wieku, jak była na nim meta Wyścigu Pokoju, w którym drugie miejsce zajął zawodnik z Bielska-Białej Stanisław Gazda, później dwa razy zapełnił się, gdy BKS walczył o wejście do I ligi i w 1976 roku, kiedy podczas strajku robotników w Radomiu na stadionie zgromadzili się pracownicy bielskich zakładów włókienniczych.

*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY