Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okaleczony 23-latek z Katowic pod Grójcem: Zarzuty usiłowania zabójstwa [USTALENIA]

Magdalena Nowacka-Goik
Okaleczony mężczyzna cudem uratowany
Okaleczony mężczyzna cudem uratowany x-news
Okaleczony 23-latek z Katowic, któremu bandyci poderżnęli gardło i obcięli cztery palce, cudem przeżył. Prokuratura Rejonowa w Grójcu postawiła zarzuty uszkodzenia ciała i usiłowania zabójstwa dwóm mężczyznom, których ofiarą padł 23-letni mieszkaniec naszego regionu. Próba zabójstwa pod Grójcem

23-LETNI OKALECZONY DOMINIK URATOWANY:
DOMINIK URATOWANY. ZA LECZENIE SZPITALNE ZAPŁACI NFZ

Próba zabójstwa pod Grójcem

AKTUALIZACJA 5 WRZEŚNIA GODZ. 12.35
Okaleczony 23-latek z Katowic przeszedł drugą operację. Sąd obraduje nad wnioskiem prokuratury o tymczasowe aresztowanie sprawców napadu.

CZYTAJ KONIECZNIE:
DRUGA OPERACJA OKALECZONEGO 23-LATKA I ZARZUT USIŁOWANIA ZABÓJSTWA

AKTUALIZACJA 4 WRZEŚNIA GODZ. 18.00

Prokuratura Rejonowa w Grójcu postawiła zarzuty uszkodzenia ciała i usiłowania zabójstwa dwóm mężczyznom, których ofiarą padł 23-letni mieszkaniec naszego regionu. Powodem napaści były nieporozumienia finansowe między ofiarą a jednym ze sprawców. Mocno okaleczony 23-letni katowiczanin, który został odnaleziony we wtorek przy drodze krajowej nr 7, niedaleko Grójca, czuje się już na szczęście lepiej.

Policja i prokuratura przeszukuje dokładnie samochód i firmę, której szefował jeden ze sprawców. Drugi był jego znajomym.

Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat więzienia, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Na razie wszystko wskazuje na to, że obaj mężczyźni spędzą najbliższe trzy miesiące w areszcie śledczym.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Mocno okaleczony 23-letni katowiczanin, który został odnaleziony we wtorek przy drodze krajowej nr 7, niedaleko Grójca, czuje się już na szczęście lepiej. Na tyle, że pomimo iż przeszedł ciężką, trwającą około pięć godzin operację, lekarze zezwolili policjantom na jego przesłuchanie.

W tej sprawie zatrzymano we wtorek wieczorem dwóch mężczyzn. Spędzili noc w areszcie. Jeszcze bez żadnych zarzutów.

Wiadomo jednak, że zgodnie z procedurami w areszcie na takich zasadach mogą być zatrzymani tylko przez 48 godzin od momentu, gdy znaleźli ich policjanci. Zatrzymani mają po 21 i 29 lat. Jeden z nich nie ma stałego miejsca zamieszkania, drugi pochodzi z okolic Warszawy.

Policja: Mężczyzna był nagi, z podciętym gardłem i odciętymi palcami - ZOBACZ WIDEO:

- Najpierw zajęliśmy się przesłuchaniem poszkodowanego - powiedziała nam Alicja Śleziona, rzeczniczka mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji. O sprawie pisaliśmy też wczoraj w Dzienniku Zachodnim.
Do zdarzenia doszło przy trasie dk nr 7, niedaleko lasu w Grójcu - miejscowość Podole w gminie Piaseczno. To właśnie w tej okolicy miał mieszkać (wynajmował lokal) i pracować pokrzywdzony. Prawdopodobnie pracował z jednym z zatrzymanych.

Jak relacjonowali stacji TVN 24 świadkowie, którzy udzielili pierwszej pomocy katowiczaninowi, przed godziną 12, zobaczyli zakrwawionego człowieka, który leżał na poboczu przy drodze krajowej nr 7. Wszystko wskazuje, że dotarł on o własnych siłach, czołgając się z przydrożnego lasu i upadł na pobocze. Przypadkowi świadkowie udzielili mu natychmiast pierwszej pomocy i powiadomili pogotowie oraz policję.

Katowiczanin miał obcięte miał odcięte czerty palce u rąk oraz liczne rany kłute na barkach i karku. Był jednak przytomny, chociaż w ogromnym szoku. Został natychmiast przewieziony do szpitala w Grójcu. Patrząc na rany zadane mężczyźnie nasuwa się przypuszczenie, czy nie były to porachunki gangsterskiej. Prokuratura Rejonowa w Grójcy raczej jednak to wyklucza. Tomasz Kulpa, prokurator rejonowy w Grójcu przypuszcza, że sprawcy mogli przypuszczać, oddalając się z miejsca zdarzenia, że mężczyzna już nie żyje. Nie jest wykluczone, że on sam, chcąc się ratować, udał, że stracił przytomność.

Kiedy rozmawialiśmy z prokuratorem, zatrzymani mężczyźni nie byli jeszcze przesłuchani. Wynikało to z dodatkowych czynności, które musiały zostać przeprowadzone w związku ze sprawą.

- Raczej wykluczamy w tej sprawie wątek porachunków mafijnych, gangsterskich - mówi prokurator Tomasz Kulpa. Wiemy natomiast na pewno, że zatrzymani i pokrzywdzony się znali. Razem, jednym samochodem przyjechali na miejsce , w którym doszło do okaleczenia mężczyzny. Rozpatrujemy tu raczej wątek dotyczący rozliczenia finansowego między mężczyznami. Przeszukujemy dokładnie miejsce zdarzenia, samochód, miejsca pobytu mężczyzn - mówi prokurator Kulpa.

Sporo wskazuje na to, że zatrzymanym w sprawie katowiczanina mężczyznom może zostać przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat więzienia, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.



*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Okaleczony 23-latek z Katowic pod Grójcem: Zarzuty usiłowania zabójstwa [USTALENIA] - Dziennik Zachodni