Poniedziałkowa aura nie sprzyja przejażdżkom na krzesełkach, dlatego bardzo sprawdzają się w tej sytuacji wagoniki, których jest piętnaście, a każdy może pomieścić osiem osób. Tam też zmieści się wózek dziecięcy lub inwalidzki.
9 września to także pierwszy dzień, kiedy za przejazd musimy zapłacić. Przypomnijmy, że bilet normalny w jedną stronę kosztuje 10 zł, w dwie 15 zł, bilety ulgowe dla dzieci do 16 lat, osób powyżej 65 roku życia i niepełnosprawnych kosztują 8 zł w jedną i 12 zł w dwie strony. Dzieci do 3 lat mają przejazd bezpłatny.
Dodajmy również, że można zakupić bilet grupowy, a rodziny wielodzietne, które posiadają karty z programów w swoich miastach mogą zakupić bilet o 20 proc. taniej. Ważne jest jednak to, że oba te bilety można zakupić tylko na stronie Parku Śląskiego, nie kupimy ich w biletomacie na stacjach kolejki.
ZOBACZ TAKŻE:
Kolejka Elka: 5 tys. ludzi w kolejce do kolejki [ZDJĘCIA]
ZOBACZ KONIECZNIE ZDJĘCIA I WIDEO:
KOLEJKA ELKA RUSZYŁA: TYSIĄCE CHĘTNYCH SKORZYSTAŁO Z DARMOWEJ PRZEJAŻDŻKI
Na naszym portalu trwała dyskusja na temat cen biletów. Wciąż na ten temat zdania są podzielone.
- 15 zł w obie strony to ani nie jest drogo, ani tanio - podkreśla Anna Kendziorek z Chorzowa, która na przejażdżkę Elką zabrała swoją rodzinę aż z Lublina. - Cena jeszcze do przełknięcia, choć jeśli rodzina jest pięcioosobowa to robi się już spory wydatek.
Natomiast Elżbieta Wójcik dodaje: Na jeden odcinek w dwie strony to jeszcze można sobie pozwolić, ale jeśli otworzą jeszcze dwa kolejne i za każdy będzie to 10 zł, to będzie już naprawdę drogo.
Jest jednak wiele osób, które uważają, że cena wcale nie jest wygórowana. - Myślę, że patrząc na długość trasy i jazdy, to cena jest rozsądna - podkreśla pan Robert ze Świętochłowic. - To fajna atrakcja, z której skorzysta się pewnie kilka razy w życiu.
Władze Parku Śląskiego bronią się tym, że ceny były porównywane do innych istniejących kolejek.
- Zrobiliśmy wyliczenia odnośnie cen biletów - podkreśla Łukasz Buszman, rzecznik prasowy Parku Śląskiego. - I chociaż jest dłuższa od wielu kolejek w górach, to ma tańsze bilety. Staraliśmy się, żeby ceny nie były duże.
Mimo wszysto nie wszyscy są z nich zadowoleni.
- Cena jest dość wysoka, jak na długość jazdy - przyznaje Adam Poloczek z Rudy Śląskiej. - Myślę, że bilety powinny stanieć. To będzie decydujące przy wyborze atrakcji przez większość osób. Jeśli pozostaną takie, to ludzie przejadą się tylko raz i więcej nie wrócą.
Podkreślmy, że kolejka nie ma żadnych problemów technicznych, wszystko chodzi płynnie i cicho. Jedyny problem, który pojawił się w poniedziałek to awaria... kasy fiskalnej, na którą nabijane są bilety. Wciąż bowiem nie działają automaty z biletami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?