– Wnioskowałem do Rady Nadzorczej o powiększenie zarządu i cieszę się, że ten pomysł zyskał akceptację – powiedział prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz. – Marek Glogaza odpowiadać będzie w klubie za sprawy organizacyjno-finansowe, bo ma ogromne doświadczenie w prowadzeniu spółek prawa handlowego, natomiast Mirosław Mosór zajmować się będzie sprawami sportowymi. Myślę, że ta zmiana wyjdzie Ruchowi na dobre. Zresztą zaraz po zakończeniu naszych obrad poinformowaliśmy o nich sztab szkoleniowy i radę drużyny.
Przyjście do Chorzowa byłego prezesa Podbeskidzia jest sporym zaskoczeniem.
– Długo rozmawiałem na ten temat z panem Smagorowiczem i nasze rozmowy zakończyły się porozumieniem – stwierdził Marek Glogaza. – Przychodzę do klubu, żeby uwolnić właściciela Ruchu od codziennych obowiązków zajmowania się spółką, bo dzięki temu będzie mógł się skupić na rozmowach biznesowych oraz pozyskiwaniu nowych partnerów i inwestorów. W Podbeskidziu nie tylko byłem prezesem, ale wcześniej zasiadałem także w Radzie Nadzorczej i Radzie Patronackiej bielskiego klubu, więc poznałem specyfikę piłkarskiego przedsiębiorstwa. Te doświadczenia na pewno przydadzą mi się teraz w pracy w Chorzowie.
O ile przyjście do Ruchu Marka Glogazy jest niespodzianką, o tyle powrót na Cichą Mariusza Klimka można uznać za prawdziwą sensację. Chorzowski biznesmen uratował Niebieskich przed upadkiem zakładając w 2004 roku spółkę, która przejęła drużynę od zadłużonego stowarzyszenia i do 2011 roku był jej głównym udziałowcem. 2,5 roku temu sprzedał jednak swoje udziały Smagorowiczowi.
– Kiedy wówczas dziękowaliśmy Mariuszowi za pracę dla Ruchu powiedziałem mu nie żegnaj, ale do widzenia, bo liczyłem, że nasze drogi jeszcze się kiedyś zejdą. Jak widać się nie pomyliłem, bo z Ruchem jest jak z kochanką - nawet po latach nie można o nim zapomnieć – stwierdził prezes Smagorowicz, który powierzył Klimkowi koordynowanie wszystkich spraw sportowych związanych z pierwszą i drugą drużyną Ruchu.
– Jeśli jest potrzeba udzielenia pomocy Ruchowi, to ja nigdy nie odmówię i zawsze pomogę – powiedział Mariusz Klimek. – Nie zamierzam zostawać ponownie akcjonariuszem klubu ani inwestować swoich pieniędzy, ale chętnie służył mu będę swoim doświadczeniem i swoimi kontaktami w piłkarskim świecie. Mam nadzieję, że już po kilku miesiącach efekty mojej pracy będą widoczne i można je będzie pozytywnie ocenić. Oczywiście w Ruchu będę pracował za darmo. Mam nadzieję, że dokonane dzisiaj w klubie zmiany korzystnie wpłyną na drużynę. Ci chłopcy pokazali, chociażby w zwycięskim meczu z Legią, że potrafią grać, dlatego tak ważne jest, żeby wszyscy chcieli w Chorzowie odnieść sukces.
*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?