Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Semik: Jeśli nie umiemy pomóc dziecku, to komu?

Teresa Semik
Teresa Semik
Teresa Semik arc.
Śledztwo, a teraz proces "chłopczyka" z Cieszyna, którego ciało leżało w stawie, pokazuje nam jak na dłoni słabość państwa, kryzys rodziny, społeczną obojętność.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Proces rodziców Szymona z Będzina: - Nie uderzyłem go w brzuch, byłem dla niego matką - ojciec

Tę słabość państwa widzimy w funkcjonowaniu opieki społecznej Będzina, której przez ponad dwa lata można było wmawiać, że dziecko żyje i można na nie pobierać zasiłek. Dla urzędników ważniejszy był papierek, a nie los rodziny R. Niewątpliwie rodziny biednej, nieporadnej, nieodpowiedzialnej, mającej kłopot z rozróżnieniem dobra od zła.

Matka Szymka miała już pięcioro dzieci z pierwszego małżeństwa. Żadne z nich nie było pełnoletnie, gdy poznała swojego nowego partnera, właśnie ojca Szymka. Zostawiła tamte dzieci bez opieki i przeniosła się do kochanka, któremu urodziła kolejną trójkę. Piątka dzieci z poprzedniego związku trafiła pod opiekę państwa. Czy to nie był sygnał dla opieki społecznej, że powinna mieć oko na tę rodzinę?

Nie wykazał też czujności wyszkolony policjant, bo nieporadna życiowo matka Szymona potrafiła mu bez trudu wmówić, że dziecko żyje, choć to nie była prawda.

Czym wytłumaczyć obojętność dziadków, których nie dziwi nieobecność wnuka od ponad dwóch lat? Ileż można im kłamać, że jest u jednego dziadka, albo u drugiej babci. Dwuletnie dziecko? Nie tęsknili za nim?

Babcia Zenobia pije kawę z rodzicami Szymka w sąsiedniej izbie, gdy chłopiec umiera za ścianą. Słyszy, że wnuczek jest chory, ale nie idzie pochylić się nad łóżeczkiem. Zobaczyłaby wtedy sińce na jego twarzy, plecach i brzuchu, ale też uświadomiłaby sobie, że potrzebny jest pilnie lekarz.

Rodzice Szymona mieszkali w wielorodzinnym domu w Będzinie. Sąsiadów też nie zaniepokoiło to, że od dwóch lat nie ma małego chłopczyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!