Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncerty gwiazd mogą promować i zmienić wizerunek śląskich miast

Krzysztof Szendzielorz, Justyna Przybytek
W sobotę Rod Stewart zagrał dla 15-tysięcznej widowni. Zagrał swoje największe hity, ale też opowiedział o sobie, swojej karierze i rodzinie: wystąpiła też jego córka, Ruby
W sobotę Rod Stewart zagrał dla 15-tysięcznej widowni. Zagrał swoje największe hity, ale też opowiedział o sobie, swojej karierze i rodzinie: wystąpiła też jego córka, Ruby Arkadiusz Gola
Rod Stewart w sobotę dał znakomity koncert w Rybniku. To kolejna światowa gwiazda, która w ostatnich latach wystąpiła na tej scenie, po Bryanie Adamsie czy Guns'n'Roses. Gminy coraz chętniej zapraszają muzyczne sławy. Czy taka promocja działa? Eksperci są podzieleni w ocenach.

Rod Stewart w Rybniku: Publiczność w obiektywie Arka Goli [ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH]

Sentyment czy ekonomia?

Dr Krzysztof Łęcki, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego nie ekscytował się zbytnio koncertem Roda Stewarta w Rybniku. Dla niego to przykład sprowadzania gwiazd, które jakieś znaczenie miały kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat temu.

- Dla mnie koncert Roda Stewarta jest ważnym wydarzeniem o znaczeniu antykwarycznym - komentuje ironicznie dr Łęcki. - Cieszę się, że w Rybniku zagrał akurat Rod Stewart, a nie Madonna, bo wiemy, jak się to skończyło w Warszawie. Mam nadzieję, że Rybnik zyska na promocji i nie dopłaci do tego koncertu - dodaje.

ZOBACZ TAKŻE:
Rod Stewart w Rybniku: Koncert na stadionie miejskim [RELACJA LIVE, ZDJĘCIA, WIDEO]

Rod Stewart w Rybniku! Zobacz, jak szaleje na scenie [ZDJĘCIA]

Socjolog wolałby, aby nasze miasta promowały się takimi wydarzeniami, jak Off Festiwal w Katowicach, bo prezentowane są na nim zespoły, które proponują coś nowego i twórczego.

- Off Festiwal musi być czymś wyjątkowym, skoro nawet moi znajomi ze Stanów Zjednoczonych pofatygowali się do Katowic. Rod Stewart to jednak wydarzenie dla tych, którzy kiedyś przy jego piosenkach pierwszy raz się całowali - mówi Krzysztof Łęcki.

**

WSZYSTKO O OFF FESTIVAL KATOWICE NA DZIENNIKZACHODNI.PL GWIAZDY ZDJĘCIA WIDEO RELACJE WYWIADY [WEJDŹ]

**

Ekspert od wizerunku i PR, dr Bohdan Dzieciuchowicz już tak ostry w ocenach nie jest. Podkreśla, że zapraszanie gwiazd międzynarodowego muzycznego showbiznesu ma potencjał promocyjny dla danego miejsca. Nazwisko Roda Stewarta jest znane szerokiej publiczności. Nazwa Rybnika już niekoniecznie. A jeśli nawet, to w zupełnie innym kontekście.

- Z całym szacunkiem dla mieszkańców Rybnika, ale do miasta dość prowincjonalnego nawet na tle całej Polski, przyjeżdżają osobistości znane na świecie. To skutkuje podniesieniem prestiżu miasta. Inaczej zaczyna się też o Rybniku myśleć i mówić.

To już nie tylko ośrodek, gdzie wydobywa się węgiel, ale i odbywają się duże koncerty gwiazd. Jest zauważalna pewna zmiana - mówi dr Bohdan Dzieciuchowicz. Daje też przykład Oświęcimia: to miasto bardzo rozpoznawalne w świecie, ale głównie przez tragiczną historię i działalność hitlerowskich obozów zagłady.

Warto wykorzystać okazje

Podobnie jak w Rybniku, od kilku lat zjeżdżają do Oświęcimia gwiazdy muzyczne na Life Festiwal. W tym roku zagrał tam Sting, a wcześniej także Peter Gabriel (2012 r.), James Blunt (2011 r.), Matisyahu (2011 r.) Ray Wilson (2010r.), nie wspominając już o ważnych polskich zespołach. Pomysł na festiwal w Oświęcimiu zrodził się w głowie Darka Maciborka, pochodzącego z tego miasta dziennikarza muzycznego RMF FM. Jak podkreślają organizatorzy tego festiwalu, ważnym jego elementem jest przesłanie: budowanie pokojowych relacji ponad granicami kulturowymi i państwowymi oraz walka z rasizmem i antysemityzmem.
- Oświęcim dobrze wykorzystuje ten motywu pokoju na bazie faktu, że na terenie miasta jest Miejsce Pamięci Auschwitz-Birkenau. Głównie z tego powodu Oświęcim jest znany. Tymczasem zrodził się tam festiwal, którego głównym przesłaniem jest kwestia pokoju. Przez to zaczyna też zmieniać się postrzeganie Oświęcimia. Dostrzegłem to, gdy w tym roku byłem tam na koncercie Stnga - mówi Bohdan Dzieciuchowicz.

Przypadek Oświęcimia jest oczywiście wyjątkowy. Koncerty gwiazd można wykorzystywać do bardziej prozaicznych, aczkolwiek także mających znaczenie profitów wizerunkowych. Cała sztuka polega na tym, aby lokalne władze i społeczność potrafiły wycisnąć, jak najwięcej z tego potencjału, jaki daje koncert megagwiazdy.

- Takie wydarzenia, jak koncert Roda Stewarta, to także okazja, by pokazać miasto. Być może mieszkańcy Gdańska do nas się nie pofatygują, ale już południowej Polski, czy reszty naszego województwa na pewno. Trzeba wymyślić coś, by na przykład fani spędzili trochę więcej czasu w mieście czy w regionie. Żeby poznali okolice, posiedzieli na przykład w knajpkach - wskazuje Bohdan Dzieciuchowicz.

Muzyka to dobra forma promocji

Mimo organizacji rybnickich koncertów, województwo śląskie nieco straciło moc przyciągania muzycznych gwiazd o znaczeniu międzynarodowym. Straciliśmy arenę, gdzie takie koncerty można organizować. Przebudowa Stadionu Śląskiego utknęła w martwym punkcie.

Tymczasem jeszcze przed przebudową na chorzowskim obiekcie koncertowały przecież takie zespoły jak U2, Red Hot Chili Pappers, The Rolling Stones, Metallica czy Parl Jam. Takie wydarzenia oglądało u nas nawet 70 tys. fanów. Były to w większości koncerty wyjątkowe. Występ U2 do dziś pamiętamy, dzięki wspaniałej oprawie, jaką stworzyli fani tej grupy w Polce. Teraz gwiazdy odwiedzają inne polskie miasta. Tam wybudowano nowe stadiony, na których można organizować megakoncerty.

Nasza sztandarowa hala widowiskowa - katowicki Spodek, też traci siłę przyciągania, chociaż miasto wpompowało w remont hali już ok. 120 mln zł. W 2010 w Spodku odbyło się 49 imprez, w tym koncerty Deep Purple, Leonarda Cohena i Jean Michela Jarre'a. Był też m.in. symfoniczny występ Perfectu czy spektakl Metro. Trzy lata później imprez zaplanowanych w Spodku mamy 34. Stolicę województwa ratują jeszcze ważne festiwale alternatywne, jak Off Festiwal i Tauron Nowa Muzyka.

- Muzyka to dobry sposób na dotarcie do świadomości społeczeństwa. Przykładem niech będzie Reading w Wielkiej Brytanii. To mało znane miasteczko koło Londynu zyskało rozgłos kilkadziesiąt lat temu, właśnie dzięki festiwalowi muzycznemu - twierdzi Bohdan Dzieciuchowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!