Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górale chodzą po szkołach, a Piast Gliwice nawet odwołuje klasówki

Tomasz Kuczyński
Na stadionie Piasta Gliwice mali kibice są bardzo mile widziani. To przecież klubowa inwestycja w przyszłość
Na stadionie Piasta Gliwice mali kibice są bardzo mile widziani. To przecież klubowa inwestycja w przyszłość Lucyna Nenow
Piłkarze Piasta Gliwice nie wygrali od pięciu spotkań i wypadli z grupy drużyn, które po podziale na grupy będą walczyły o mistrzostwo Polski. Przed zespołem trenera Marcina Brosza dwa spotkania u siebie, w piątek z Widzewem Łódź (godz. 18) i w poniedziałek z Lechem Poznań (20.30). Gliwiccy działacze robią wszystko, aby trybuny nie świeciły pustkami. Postanowili nawet... odwołać klasówki i sprawdziany w szkołach.

- Akcja polega na tym, że uczniowie, którzy pojawią się na naszym stadionie, będą zwolnieni z odpytywania, sprawdzianów i klasówek we wtorek 24 września - wyjaśnia rzecznik prasowy Piasta, Mateusz Małek. - Chodzi głównie o poniedziałkowy mecz z Lechem, który rozgrywany będzie o późnej porze. Na naszej stronie internetowej można pobrać formularz, na podstawie którego szkoły dołączają się do naszej akcji. Zawsze staraliśmy się, aby na trybunach nie brakowało najmłodszych widzów, stąd ten pomysł z odwołaniem klasówek.

Do akcji zgłosiła się m.in. gliwicka Szkoła Podstawowa nr 1.

- Wcześniej braliśmy udział w projekcie "Szkoła na stadionie", również organizowanym przez Piasta, dlatego teraz też chętnie przyłączyliśmy się do inicjatywy klubu - mówi dyrektorka SP 1 Hanna Szczepaniak. - Takie akcje są dobrą formą uczenia dzieci pozytywnego i kulturalnego dopingu. Rodzice są z tego zadowoleni, a my chcemy wychodzić naprzeciw takim pomysłom. Oczywiście warunkiem do zwolnienia ucznia z odpytywania, sprawdzianu czy klasówki będzie bilet z poniedziałkowego meczu Piasta Gliwice. Rozumiemy, że w tym dniu uczniowie, chcący wybrać się na stadion, nie będą mieli możliwości przygotowania się do lekcji, dlatego uwzględniamy takie usprawiedliwienie. Nasza szkoła wspiera aktywność społeczną swych podopiecznych, tworzymy też klasy sportowe.

Kibice Piasta, którzy przyjdą na najbliższe mecze przy ulicy Okrzei, mogą skorzystać z promocji przy zakupie biletów na oba spotkania. - Dwa mecze można zobaczyć już za 22 złote, w wersji biletów ulgowych - zachęca rzecznik klubu. - Pamiętajmy, że mecz z Lechem Poznań jest w kategorii TOP, co oznacza wyższe ceny.

Gliwiczanie zagrają w piątek bez swego obrońcy Krzysztofa Króla, którego wykluczają żółte kartki i kontuzja skręconej kostki.
- Badanie USG wykazało uszkodzenie wiązadła w okolicach kostki bocznej. Jest to skręcenie stawu skokowego średniego stopnia - wyjaśnia klubowy lekarz Sławomir Zdonek. - Nie jest to poważna sprawa, ale też nie na tyle łagodna, żeby zawodnik wrócił z marszu do treningów. Będzie rehabilitowany i przez następne dni czekają go indywidualne zajęcia. Decyzję co do udziału w starciu z Lechem podejmiemy wspólnie ze sztabem trenerskim w weekend.

Podbeskidzie już jutro zagra u siebie z Jagiellonią Białystok (godz. 17.00). W Bielsku-Białej też dbają o najmłodszych widzów. - Zorganizowane grupy dzieci i młodzieży w wieku szkolnym pod opieką osób dorosłych mają wejście na sektor rodzinny za złotówkę od osoby - mówi rzecznik Górali Marcin Zarębski. - Czekają na nich atrakcje w postaci malowania twarzy w klubowe barwy, spotkania z piłkarzami w czasie przerw w meczach. Sektor mieści 220 widzów i na spotkanie z Jagiellonią sprzedały się już wszystkie bilety za złotówkę. Dla dzieci prowadzimy akcję "Pierwszy wf z Podbeskidziem". We wtorek nasi zawodnicy Marcin Wodecki i Damian Chmiel odwiedzili bielskie szkoły podstawowe nr 20, 28 i 18, wcielając się w rolę nauczycieli wychowania fizycznego. Zachęcali też do przychodzenia na mecze.

Ruch Chorzów w niedzielę ma zaplanowany mecz ze Śląskiem Wrocław (godz. 15.30). Chorzowski klub szczyci się rekordową sprzedażą karnetów, czyli 3.400 sztuk. Jednak po klęsce 0:6 z Jagiellonią w Białymstoku na stadionie przy Cichej zjawią się pewnie tylko najwierniejsi fani Niebieskich. W klubie dano sobie spokój z akcjami promocyjnymi przed najbliższym meczem.

- Mamy teraz gorący okres związany ze zmianą trenera - tłumaczy rzeczniczka Ruchu Donata Chruściel. - Pod względem organizacyjnym normalnie przygotowujemy się do meczu ze Śląskiem, ale drużynie po klęsce z Jagiellonią potrzebny jest spokój. Dlatego nie będziemy angażować piłkarzy w akcje promocyjne, bo po prostu nie ma ku temu atmosfery. Musimy najpierw dojść do siebie pod względem sportowym.

Kibice piłkarscy powtarzają hasło "Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce". Sympatycy Ruchu mają szansę pokazać, że nie są tylko kibicami sukcesu. Oczywiście, jeśli do meczu ze Śląskiem dojdzie, o czym piszemy na str. 23.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!