Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Górnik 2:1 Szczyt dla Legii. Wielka walka Górnika [ZDJĘCIA, RELACJA]

Rafał Musioł
Mecz na Łazienkowskiej mógł wyłonić samodzielnego lidera ekstraklasy i wyłonił. Legia pokonała Górnika, a mecz stał na świetnym poziomie.

WIDEO Z MECZU LEGIA - GÓRNIK:
PREZES GÓRNIKA: KARNY W MECZU LEGIA - GÓRNIK? SĘDZIA SIĘ POMYLIŁ!

Po znakomitej pierwszej połowie zespół Adama Nawałki w drugiej został przez obrońców mistrzowskiego tytułu całkowicie zdominowany. Pomimo tego zabrzanie mogą mieć dodatkowe poczucie niedosytu, bo na końcowym wyniku w dużej mierze zaważył fatalny błąd sędziego Daniela Stefańskiego, który podyktował dla Legii jedenastkę w sytuacji, gdy Mariusz Przybylski i Henrik Ojamaa walczyli o piłkę bark w bark. Pomyłki arbitrów w starciach tych drużyn stają się już niechlubną tradycją.
Górnika z trybun wspierało 1.800 kibiców, którzy w pierwszych minutach mogli być z gry zabrzan dumni. Goście wyszli na murawę niesamowicie zdeterminowani i niespodziewanie zepchnęli faworytów do obrony. Legioniści, dla których podobna sytuacja w ekstraklasie jest czymś niezwykłym, zdołali się otrząsnąć dopiero po tym, jak Łukasz Madej dał zabrzanom prowadzenie.

PRZECZYTAJ RELACJĘ LIVE PO ŚLĄSKU Z MECZU [Ślonski Fusbal]

Irytacja gospodarzy szybko zamieniła się w serię złośliwości, w których zabrzanie nie pozostawali dłużni. Jednak sędzia najbardziej radykalną decyzję podjął wtedy, gdy powinien pozwolić na kontynuowanie gry. Gwałtowne protesty górników nie na wiele się jednak zdały i po chwili remis był faktem.

Telewizyjne kamery wychwyciły jeszcze kilka kontrowersyjnych sytuacji, o nieco mniejszym już ciężarze gatunkowym, ale w ich efekcie atmosfera zarówno na murawie, jak i na trybunach, osiągała temperaturę wrzenia. Dzięki temu mecz dostarczał wielu wrażeń i spełniał oczekiwania związane z faktem, że mierzyły się przecież pierwsza z drugą drużyną ligi.

Za szalone tempo i agresywną grę przyszło jednak górnikom zapłacić w drugiej połowie. Niemal od jej początku Zabrzanie zostali zepchnięci do obrony, a na bramkę Pavola Steinborsa sunęły falowe ataki. Legioniści - na szczęście dla gości - wykazywali się jednak dużą nieskutecznością. Gol wisiał w powietrzu i ostatecznie wpadł, gdy Tomasz Jodłowiec dobił piłkę, która chwilę wcześniej odbiła się od poprzeczki. Niewiele jednak brakowało, by Prejuce Na-koulma doprowadził do wyrównania! Napastnik z Burkina Faso zmarnował jednak świetną sytuację, która wyniknęła z chaosu na polu karnym i w ten sposób pierwsza w tym sezonie porażka Górnika stała się faktem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dziś mecz Legia Górnik! Tylko na naszej stronie internetowej relacja po śląsku RELACJA LIVE

- W drugiej połowie Legia nas przewyższyła zdecydowanie, ale czujemy żal z porażki - przyznał Błażej Augustyn. - Wszyscy oddaliśmy w tym meczu całe serducho, jednak punkty zostały w Warszawie...

- Trafiłem piłkę klatką piersiową, ale najważniejsze, że wpadła - opowiadał tymczasem o swoim golu Tomasz Jodłowiec.

Tak padły bramki

  • 0:1 Łukasz Madej (24) Świetna akcja Nakoulmy, zakończona podaniem do Madeja, który poradził sobie z obrońcą i oddał precyzyjny strzał z dystansu.
  • 1:1 Ivica Vrdoljak (34-karny) Mariusz Przybylski walczył bark w bark z Ojamaą i sędzia niespodziewanie podyktował jedenastkę. Strzał był pewny.
  • 2:1 Tomasz Jodłowiec (86) Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Vrdoljak oddaje strzał, który zatrzymuje się na poprzeczce, ale piłka szczęśliwie odbija się jeszcze od Jodłowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legia Górnik 2:1 Szczyt dla Legii. Wielka walka Górnika [ZDJĘCIA, RELACJA] - Dziennik Zachodni