Śląski kołocz nie dla Niemców! Nie będzie Schlesischer Streuselkuchen

Śląski kołocz nie dla Niemców?

22 lipca 2011 polscy cukiernicy wysunęli wniosek, by „śląski kołocz” został wpisany do rejestru chronionych oznaczeń geograficznych i nazw pochodzenia produktów rolnych i środków spożywczych Unii Europejskiej.

ZOBACZ KONIECZNIE:
FESTIWAL KOŁOCZA: PYSZNE KOŁOCZE, ŻE PALCE LIZAĆ

Co na to niemieccy cukiernicy? Kołocza nie odpuszczą. Centralny Związek Niemieckich Piekarzy w Berlinie postulat o regionalnym ograniczeniu kołocza do granic Śląska i wyłącznie w obrębie Polski – stanowczo odrzuca. Sprawa kołocza powędrowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
JAK UPIEC BABKĘ DROŻDŻOWĄ I KOŁOCZ ŚLĄSKI?

Za argumenty posłużyły tu stwierdzenia, że „Streuselkuchen jest częścią kultury”, która przybyła w inne regiony dzisiejszych Niemiec wraz z przesiedlonymi niemieckimi Ślązakami. Poza tym sprawa nie dotyczy tylko nazwy własnej, ale o rodzaj ciasta, co do którego nie ma wątpliwości, że można go rozpowszechniać także poza granicami Śląska. Sąd jednak odrzucił niemieckie pozwy i niemiecki cukiernik ze śląskim kołoczem musi kombinować.

Cukiernik Michael Tschirch do sprzedaży „śląskiego kołocza” poczynił już stosowne przygotowania, ale etykiety z nazwą „Original Schlesischer Streuselkuchen” nie uszłyby mu na sucho. Z ciasta jednak nie zrezygował - nadal będzie piekł kołocz śląski, z tym, że pod nazwą „Schlesicher Butterdrückstreusel“. Z tą minimalną różnicą w nazewnictwie – wilk zostaje syty, a owca cała. Bo zmiana nazwy samego ciasta nie zmieniła.

Źródło:
Śląski kołocz niezgody

*PROGNOZAPOGODY NA 19-30 WRZEŚNIA 2013
*GALERIA KATOWICKA OTWARTA: CZY WARTO DO NIEJ PÓJŚĆ? RECENZJA I ZDJĘCIA]
*Horror w Chorzowie: Dzwonię zgrobu! Uwolnijcie mnie! [NAGRANIE + ZDJĘCIA]
*Najlepsze prezenty na DZIEŃ CHŁOPAKA 30 WRZEŚNIA 2013