Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 25
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Stadion Śląski, duma i synonim nowoczesności Śląska w...

25 lat wolnej Polski. Oto 25 ważnych spraw, które odmieniły nasz kraj [GALERIA]

Stadion Śląski, kiedyś duma regionu, dziś symbol nieudolności

Stadion Śląski, duma i synonim nowoczesności Śląska w czasach PRL-u. W 1993 r. Polski Związek Piłki Nożnej nadał mu miano"Stadionu Narodowego", ale potem było już tylko gorzej. Dziś jest symbolem nieudolności władz samorządu wojewódzkiego, marnotrawstwa publicznych pieniędzy i pogrzebania aspiracji naszego regionu do organizowania wielkich widowisk sportowych.
Plany budowy dużego obiektu sportowego w polskiej części Górnego Śląska z widownią na kilkadziesiąt tysięcy osób powstały już w latach międzywojennych. W 1939 gotowy był projekt przygotowany przez Adama Kocura - prezydenta Katowic i zarazem przewodniczącego komitetu budowy stadionu. Obiekt miał przypominać Stadion Olimpijski w Berlinie. Plany pokrzyżowała wojna. W czasach PRL-u projekt najpierw nie zmieścił się w planie sześcioletnim, ale w 1950 roku podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach zapadła decyzja o jego budowie. Stadion zaprojektował Julian Brzuchowski, kierownikiem robót był inż. Wiktor Pade.
Roboty rozpoczęły się w 1951 roku. Przy budowie pracowali społecznie również mieszkańcy regionu. Spędzili tam łącznie 589 938 roboczogodzin, a wartość tej pracy szacuje się na 1,5 mln ówczesnych złotych. Obiekt ukończono latem 1956 r.
Pamiętny mecz (20 października 1957 r.) Polska - ZSRR wygrany 2:1 przez naszą reprezentacje oglądało 100 tys. kibiców. Rekord frekwencji, 120 tys. osób padł jednak 18 września 1963, podczas meczu piłkarskiego Pucharu Europy Mistrzów Krajowych Górnik Zabrze - Austria Wiedeń. Ostatni mecz na tym obiekcie rozegrano 14 października 2009. Wtedy to porażkę Polski 0:1 ze Słowacją oglądało tylko 4 tys. widzów.
Ten ostatni wynik najlepiej obrazuje nie tylko upadek polskiej piłki ale przede wszystkim obiektu.
Stadion Śląski mogący pomieścić dziś teoretycznie 55 tys. widzów jest zamknięty od jesieni 2009 roku. Wtedy to rozpoczął się końcowy etap jego modernizacji na którą wydano już ponad pół miliarda złotych publicznych pieniędzy. Jego finałem było pęknięcie 15 lipca 2011 roku dwóch "krokodyli" czyli łączników lin podtrzymujących konstrukcję dachu. Przedłużająca się przerwa na budowie była powodem odstąpienia w czerwcu 2013 r. przez generalnego wykonawcę od umowy na realizację inwestycji.
Dziś na Stadionie Śląskim niewiele się dzieje. Trwa budowa zaplecza rozgrzewkowo-treningowego dla lekkoatletów. Ma kosztować 8,5 mln złotych i będzie gotowe do końca roku. W przyszłości na stadionie chce grać Ruch Chorzów. W styczniu tego roku klub podpisał w tej sprawie list intencyjny z zarządem woj. śląskiego. Z kolei wicemarszałek woj. śląskiego Arkadiusz Chęciński w lutym tego roku zadeklarował, że modernizowany Stadion Śląski będzie gotowy w 2016 r. Czy zapełni się jeszcze widzami? Trudno powiedzieć.
(CIS)

Zobacz również

Pierwszoligowy trener: Jest takie przysłowie - "Lepszy remis niż..."

Pierwszoligowy trener: Jest takie przysłowie - "Lepszy remis niż..."

Tak kibicowaliście na meczu Industria Kielce - SC Magdeburg [ZDJĘCIA CZEŚĆ 3]

Tak kibicowaliście na meczu Industria Kielce - SC Magdeburg [ZDJĘCIA CZEŚĆ 3]

Polecamy

Bilety mecz mecz Polska - Ukraina. Kiedy rusza sprzedaż? Tanio nie jest

Bilety mecz mecz Polska - Ukraina. Kiedy rusza sprzedaż? Tanio nie jest

Probierz poleciał do Stanów oglądać zawodnika. Zagra na Euro?

Probierz poleciał do Stanów oglądać zawodnika. Zagra na Euro?

W najbliższy piątek odbędzie się wernisaż wystawy fotograficznej: „Magia natury”

W najbliższy piątek odbędzie się wernisaż wystawy fotograficznej: „Magia natury”