Katowice jak Gotham, Bilbao czy Paryż? Zobacz Katowice, których nie było [UNIKALNE PROJEKTY]
Pardon, tu proszę łuk triumfalny: katowicki Rynek w 1947 roku
Sporo szkiców Rynku z przeszłości wszyscy znamy na pamięć. Ale to i tak tylko tak zwany wierzchołek góry lodowej. Lata 1945-1948 obfitowały w architektoniczne konkursy, których celem miało być wyznaczenie kierunku przekształceń centrum Katowic. Wiele ich efektów i rozstrzygnięć wpłynęło na późniejszy rozwój miasta, jednak równie wiele zostało skazanych na trwanie w zapomnieniu. Taki los po części spotkał właśnie prezentowaną koncepcję z 1947 roku. Architekt wyobrażał sobie Rynek, który na dzisiejszą Al. Korfantego szeroko otwierałby się „po parysku” - charakterystycznym dla architektury socrealistycznej łukiem triumfalnym. Gdyby ten iście wizjonerski projekt został zrealizowany, mielibyśmy w Katowicach nie tylko l'arc de triomphe, ale i jedno rondo więcej.