Kim naprawdę są prezydenci miast? Co lubią? Jakie mają pasje? Sprawdź [WYBORY 2014]
Piotr Kuczera, nowy prezydent Rybnika
Piotr Kuczera mieszka w rybnickiej dzielnicy Popielów. Ma 37 lat, od 2012 roku jest szczęśliwym mężem Patrycji. Najbliżsi jego sąsiedzi powiedzieli nam, że od wczesnej wiosny do późnej jesieni, po pracy, Piotr Kuczera przebiera się w strój roboczy i zajmuje się przydomowym ogródkiem. Kosi, rąbie, przekopuje…
Lubię prace przydomowe. Taki już się urodziłem - potwierdza. - Wiem, że są ludzie, którzy tego nienawidzą, ale ja to lubię, mnie praca fizyczna relaksuje, uspokaja - dodaje. Z ciekawostek zdradzimy, że nowy prezydent jest też zapalonym fotografikiem. - Szczególnie fascynuje mnie fotografia analogowa, zatrzymywanie w kadrze ważnych chwil - mówi. Sam nie wywołuje zdjęć. - Praca w ciemni wymaga czasu i cierpliwości - mówi. A w wolnych chwilach sięga po książki.
Kiedy jadąc autostradą A1, gdzieś pomiędzy Ostrawą i Rybnikiem, zobaczycie pędzące cudo - srebrnego mercedesa coupe c126 - możecie być pewni, że za kółkiem siedzi nowy prezydent Rybnika - znany pasjonat aut ze Stuttgartu.
Wspomniana klasyczna perełka z jego garażu ma pod maską potwora: 5,6-litrowy silnik o mocy 370 koni mechanicznych. Ile właściciel jechał najszybciej? - Jeżdżę zgodnie z przepisami - śmieje się nowy prezydent Rybnika. Ile pali to cacko? - Następne pytanie proszę - dodaje z humorem. W każdym razie te unikatowe egzemplarze były produkowane w latach 1981-91, a auto należące do Kuczery pochodzi z 1991 roku. Samochody to niejedyna jego pasja. Także motory enduro, nadające się do jazdy w terenie, to od "młodości", pasja Kuczery. - Nie ukrywam, że lubię ten powiew wolności - stwierdza. Ta pasja zaczęła się, gdy oglądał w młodości relacje z rajdu Paryż - Dakar.