Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrzucili kamieniami karetkę z rodzącą kobietą. Zarzuty prokuratorskie [ZDJĘCIA + WIDEO]

Monika Chruścińska-Dragan, Justyna Przybytek
Bandyci obrzucili karetkę kamieniami. W środku kobieta rodziła. W stacji pogotowia w Szopienicach, w której stacjonuje zniszczona karetka, usłyszeliśmy, że gdyby chuligani rzucili jeden z kamieni kilka centymetrów niżej, rozbiłby szybę i trafił w ciężarną pacjentkę
Bandyci obrzucili karetkę kamieniami. W środku kobieta rodziła. W stacji pogotowia w Szopienicach, w której stacjonuje zniszczona karetka, usłyszeliśmy, że gdyby chuligani rzucili jeden z kamieni kilka centymetrów niżej, rozbiłby szybę i trafił w ciężarną pacjentkę KMP Katowice
Upili się i obrzucili kamieniami w karetkę wiozącą ciężarną kobietę. To prawdziwi bandyci! Na szczęście zostali zatrzymani. Matka i noworodek zostali przewiezieni do szpitala w Katowicach. Czują się dobrze, ślady bandytyzmu widać tylko na karoserii karetki. Dzisiaj stanęli przed prokuratorem.

AKTUALIZACJA GODZ. 15:15:

W Prokuraturze Rejonowej Katowice – Wschód zakończyły się przesłuchania dwóch mężczyzn, którzy wczoraj w Szopienicach obrzucili karetkę pogotowia, wiozącą ciężarną kobietę, kamieniami.

18- i 19-latek usłyszeli już zarzuty. - Narażenia na bezpośrednią utratę życia bądź doznania uszczerbku na zdrowiu, zarówno w stosunku do załogi karetki, jak i przewożonej pacjentki, a także zniszczenia mienia – mówi prokurator Jacek Pandel, szef Prokuratury Rejonowej Katowice – Wschód.

Jak dodaje prokurator jeden z przesłuchiwanych mężczyzn przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśniania i zaproponował karę dla siebie: m.in. dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, dozór kuratora, zadośćuczynienie szkód, nawiązka na rzecz poszkodowanych. - Drugi z podejrzanych nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i utrzymuje, że nie brał udziału w tym zdarzeniu – dopowiada Pandel.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Prawdopodobnie do czasu wyroku w sprawie, będą objęci dozorem policji. Za zarzucane im czyny grozi do pięciu lat za kratkami.

***

Bandyci obrzucili karetkę kamieniami. W środku rodziła kobieta.

W nocy z soboty na niedzielę pędząca na sygnale karetka, która wiozła do szpitala rodzącą kobietę, została obrzucona kamieniami na ul. Wiosny Ludów w Katowicach-Szopienicach. Kamieniami rzucali dwaj katowiczanie w wieku 18 i 19 lat. Byli pijani.

W stacji pogotowia w Szopienicach, gdzie stacjonuje pojazd, usłyszeliśmy, że gdyby sprawcy rzucili jeden z kamieni kilka centymetrów niżej, rozbiłby szybę i trafił w pacjentkę...

- Karetka ma wgniecenia. Na razie jeździ w systemie, ale trzeba będzie ją odstawić do naprawy - mówił wczoraj Jerzy Wiśniewski, rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.

Bandytów szybko złapali policjanci, którzy pełnili służbę w pobliżu zdarzenia. - Natychmiast wkroczyli do akcji i po krótkim pościgu zatrzymali obu sprawców - opowiada komisarz Jacek Pytel z katowickiej policji.

Jak ograniczoną trzeba mieć wyobraźnię, żeby obrzucić kamieniami karetkę pogotowia? Niemożliwe? A jednak. Na taki właśnie pomysł wpadli 18- i 19-letni katowiczanie, którzy najpierw się upili, a potem zaczęli ciskać, czym popadnie, w ambulans, wiozący ciężarną kobietę do szpitala.
- Akcja porodowa już się wtedy rozpoczęła - mówi komisarz Jacek Pytel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Na szczęście młodych łobuzów na gorącym uczynku przyłapali nieumundurowani oficerowie operacyjni z Komisariatu V. Kiedy zaczęli uciekać, funkcjonariusze szybko ich dogonili i zatrzymali. Nastolatkowie byli nietrzeźwi. Niedzielę spędzili w policyjnym areszcie.

Jeszcze dzisiaj mają zostać doprowadzeni do prokuratury.

- Najprawdopodobniej odpowiedzą za zniszczenie mienia i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia zarówno załogi karetki, jak i pacjentki, za co grozi im do pięciu lat więzienia - mówi komisarz Pytel.

Niewykluczone też, że zatrzymana dwójka poniesie konsekwencje popełnienia występku o charakterze chuligańskim. Kodeks karny przewiduje surowszą odpowiedzialność wobec chuliganów. - Kary dla tych przestępców są wyższe i nie mogą korzystać z wielu ułatwień i dobrodziejstw, jakie przewidują przepisy prawa - przypomina komisarz Pytel.

Deszcz kamieni, jaki spadł na karetkę, szczęśliwie nie ranił ani załogi pojazdu, ani ciężarnej. - Obrzucenie ambulansu nie miało wpływu na przebieg akcji porodowej. Kobieta urodziła już w szpitalu. Dziecko, jak i mama czują się dobrze - uspokaja Damian Stępień, rzecznik prasowy Szpitala Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach-Bogucicach. - Okazało się, że ciężarna tego zdarzenia nawet nie zarejestrowała. W szpitalu sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy o wszystkim poinformowała nas policja - opowiada.

Największą ofiarą bezmyślności młodych ludzi padła za to karoseria pojazdu pogotowia.

- Część karoserii jest zniszczona. Szyby na szczęście są całe. Póki co wóz jeździ w systemie, ale trzeba będzie wkrótce oddać go do naprawy - powiedział nam Jerzy Wiśniewski z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Przypadki dewastowania karetek już się zdarzały. Pięć lat temu 18-latek z Lublina, któremu zespół ratowników pogotowia próbował udzielić pomocy, wpadł w szał i z kijem rzucił się na karetkę. Ciskał w nią kamieniami, zniszczył drzwi i szybę, a ratowników obrzucił wyzwiskami. Ratownicy zdążyli się schronić w samochodzie. Rok wcześniej w Szczecinie wandale zdewastowali karetkę w czasie, gdy zespół ambulansu był u chorego i udzielał mu pomocy. Straty oszacowano na ok. 2 tys. zł. Trzeba było też wycofać jedną z najlepiej wówczas wyposażonych specjalistycznych karetek.

Atak na karetkę

Wczoraj pod tekstem o obrzuceniu karetki kamieniami na naszej internetowej stronie dziennikzachodni.pl szybko pojawiły się opinie internautów. Oto niektóre z nich:

Brawa dla policji! Po tych akcjach, że potem mogą ich zlinczować, bo przecież "młodzi chłopcy, nie wiedzieli, co robią", że lepiej nie tknąć takich, nie daj Bóg uderzyć, obezwładniając, jak się stawia jeden z drugim i policjanta kopie. A tu proszę! Nie dać się manifestującej przeciw policji patologii. Tak trzymać. kalaj

Jak nie ma kary, to i nie może być żadnej miary. Napad dwójki na jednego i pobicie go ze skutkiem śmiertelnym jest traktowane jako pobicie, a winno być traktowane jak zabójstwo i tyle. Adam z Zawiercia Absolwenci nowej, zreformowanej szkoły... Arbeitloser A jak policja takim dowali, to wtedy manifestacje przeciw policji... elwira Obrzucenie kamieniami karetki pogotowia powinno być karane tak, jak zamach na życie urzędników państwowych. emma

Czy bandyci powinni w tej sprawie odpowiadać za chuligaństwo? NAPISZ KOMENTARZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!