Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Jastrzębiu: 23-latek wjechał fordem w autobus pełen dzieci. Są ranni [ZDJĘCIA]

Redakcja
23-latek wjechał fordem w autobus pełen dzieci. Są ranni
23-latek wjechał fordem w autobus pełen dzieci. Są ranni Mirosław Czuja
We wtorek około godz. 8:30 na ulicy Świerczewskiego (sołectwo Bzie) w Jastrzębiu-Zdroju doszło do zderzenia samochodu osobowego marki ford mondeo z autobusem miejskim, który był wypełniony dziećmi. 23-latek kierujący fordem prawdopodobnie zasłabł za kierownicą.

23-latek kierujący fordem zwiesił nagle głowę, jakby zasłabł, i wjechał czołowo w autobus. Siła uderzenia była tak mocna, że uderzyłem głową w szybę. Autobus był pełen dzieci, około 40, kilkoro z nich zostało rannych. Jedna dziewczynka miała rozciętą wargę, krwawiła z nosa - mówi Mirosław Czuja w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", kierowca autobusu, w który wjechał dzisiaj 23-letni kierujący fordem mondeo.

Do wypadku doszło prawdopodobnie przez to, że 23-latek zasłabł za kierownicą.

- Pojazd był całkowicie zmiażdżony, a mężczyzna został w nim uwięziony. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by go wydostać. Oprócz niego, w wypadku ucierpiało jeszcze trzech pasażerów z autobusu - mówi Mirosław Juraszczyk z Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Chodziło o dzieci, o których mówił Mirosław Czuja. To uczniowie podstawówki w Bziu, w wieku 8 i 9 lat. Akurat jechały do szkoły, a gdy autobus był około dziesięć metrów przed jednym z przystanków, kierujący fordem niespodziewanie skręcił na przeciwległy pas ruchu i wjechał w autobus. Według relacji kierowcy, osobówka jechała jakieś 60 km/h.

Po wypadku zarówno ford, jak i autobus miejski nie nadawały się do dalszej jazdy. 23-latek został zabrany do szpitala, a dzieci opatrzono na miejscu. Nie wymagały hospitalizacji. Tymczasem świadkowie zdarzenia mówią o tym, że mężczyzna, który doprowadził do czołówki zasnął za kierownicą. - Sam tak powiedział zaraz po zdarzeniu, gdy się ocknął - mówią świadkowie.

Służby mundurowe także potwierdzają taką wersję wydarzeń, ale mowa tutaj bardziej o zasłabnięciu, niż zaśnięciu. - Mówił, że wraca z nocki i był zmęczony. To było po nim widać - relacjonuje Mirosław Czuja.

Naszemu dziennikarzowi jako jedynemu udało się zdobyć zdjęcia autobusu, które pokazują, jak pojazd wygląda po wypadku. Zobaczcie sami!

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!