W miniony weekend (9-10 listopada) rozegrana została kolejna kolejka II ligi piłki ręcznej mężczyzn. Viret CMC Zawiercie zmierzył się w niej z ASPR Zawadzkie. Spotkanie było dla zawierciańskich szczypiornistów trudne z kilku powodów. Rywal zajmował trzecie miejsce w tabeli, a do meczu przystępował w roli gospodarza. Obie drużyny miały za sobą dwutygodniową przerwę w ligowych rozgrywkach.
Nie przegapcie
Spotkanie od początku przebiegało pod dyktando Viretu CMC Zawiercie. W 13 minucie wypracowali już dość bezpieczną trzybramkową przewagę (9:6). Gospodarze walczyli przede wszystkim o to, aby przewaga rywali była jak najmniejsza. Pomagały w tym trafienia zdobywane przez Łukasza Całujka. Pierwsza połowa zakończyła się czterobramkowym prowadzeniem Viretu (18:14).
Po przerwie zespół z Zawadzkich rzucił się do odrabiania strat. W 43 minucie po bramce Łukasza Całujka udało mu się nawet doprowadzić do wyrównania rezultatu (24:24). Zawiercianom udało się na moment odskoczyć rywalom, ale ASPR w 59 minucie ponownie zremisował (30:30). "Zimną krew" zachował Damian Kapral, który wykorzystał rzuty karne. W bramce Viretu po raz kolejny świetnie spisywał się natomiast Filip Jarosz. Mecz zakończył się wygraną zawiercian 32:30. Najlepszym strzelcem Viretu CMC Zawiercie był Damian Kapral, który na swoim koncie miał aż czternaście bramek.
Viret CMC Zawiercie zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli. Liderem w dalszym ciągu jest Zagłębie Sosnowiec. Drużyna z Zawiercia kolejny mecz rozegra na wyjeździe. 24 listopada zmierzy się z SUMKS Jedynka Myślenice.
Zobaczcie koniecznie
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?