Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobiografia himalaisty Piotra Pustelnika „Ja, pustelnik” RECENZJA: przejmująco prawdziwa opowieść o pasji, wolności i górach

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Mat. pras. Wydawnictwa Literackiego
O wolności, wielkiej miłości do gór i wysokiej cenie, jaką się płaci za pasję, która przeradza się w igranie ze śmiercią. O tym, co pcha ludzi do tego, aby wchodzić wyżej, przeżywać mocniej i szczytów zdobywać wciąż więcej. O samotności na najwyższych szczytach świata i uczuciach, których nie zrozumie nikt, kto choć raz nie doświadczył obcowania ze światem ośmiotysięczników. O tym wszystkim opowiada Piotr Pustelnik w swojej autobiografii „Ja, pustelnik”. Jego historii wysłuchał dziennikarz Piotr Trybalski.

Piotr Pustelnik to himalaista, który w 20 lat zdobył czternaście ośmiotysięczników. Jako trzeci Polak, po Jerzym Kukuczce i Krzysztofie Wielickim, zdobył Koronę Himalajów i Karakorum. Legendarny himalaista po raz pierwszy opowiada swoją historię. Historię, którą czyta się jak najlepszą powieść, bo mnóstwo w niej emocji, prawdy, zwrotów akcji i detali, które budują wiarygodną opowieść.

Z zawodu jest inżynierem chemii, doktorem Politechniki Łódzkiej. Jest też wychowankiem, wieloletnim członkiem i kilkukrotnym prezesem Akademickiego Klubu Górskiego w Łodzi. W maju 2016 roku został prezesem Polskiego Związku Alpinizmu.

Miłość do gór rodziła się powoli
Z książki „Ja, pustelnik” wyłania się obraz człowieka, w którym pasja i miłość do gór rodziły się powoli. Bo początkowo nic nie zapowiadało, że Piotr Pustelnik zostanie jednym z najbardziej szanowanych i najlepszych górskich zdobywców. W dzieciństwie zdiagnozowano u niego poważną chorobę serca. Z tego powodu, co zrozumiałe, rodzice otaczali go szczególną troską. Matka była nawet nadopiekuńcza. Pierwszego kursu skałkowego Pustelnik nie ukończył. Jak wspomina, po części dlatego, że nie przyłożył się do wspinania, a po części dlatego, że przerażona jego pomysłem na życie mama zadbała, aby został oblany.

Mimo to himalaista coraz mocniej wierzył, że wysokie góry, te najwyższe, są jego prawdziwym przeznaczeniem. Kiedy zdobywał swój pierwszy ośmiotysięcznik, Gaszerbrum II, w 1990 roku, miał 39 lat. Droga na szczyty wszystkich czternastu ośmiotysięczników i zdobycie Korony Himalajów i Karakorum zabrały mu 20 lat.

I o tej drodze opowiada w swojej autobiografii. Pełnej sukcesów, zdobytych szczytów górskich, ale też drodze trudnej, bolesnej, wyboistej. Bardzo szczerze przyznaje, że strach o najbliższą, ukochaną osobę przyczynił się do tego, że rozpadało się jego pierwsze małżeństwo. Pustelnik ma synów, którzy też kochają góry. I też się wspinają.

Wolność w czystej postaci i zwierzęcy strach
W swojej książce „Ja, pustelnik” wspomina innych himalaistów, z którymi się wspinał, m.in. Wandę Rutkiewicz, Krzysztofa Wielickiego, Ryszarda Pawłowskiego, Piotra Morawskiego, Artura Hajzera. Opisuje emocje, jakie towarzyszą himalaistom na najwyższych wysokościach, kiedy balansują między życiem a śmiercią - oprócz wolności w czystej postaci, jest to potworny, zwierzęcy strach, który on odczuwał m.in. zdobywając Annapurnę, górę, która stała się jego obsesją, niemal przekleństwem.

W swojej autobiografii Pustelnik mówi, że góry wyciągają z człowieka to, co najlepsze i to, co najgorsze. Wyjaśnia, jak zdradliwe w górach są pośpiech i nonszalancja oraz lekceważenie zmieniającej się pogody, na własnym przykładzie. Otarł się o śmierć, gdy wpadł w szczelinę lodowca, choć był już wtedy doświadczonym himalaistą. Cudem się z niej wydostał.

Otwarcie przyznaje, że cena, jaką płaci za realizację największej w życiu pasji, jest bardzo wysoka. Pustelnik snuje przejmującą opowieść o samotności człowieka gór w korporacyjnym świecie. O „głodzie” wspinaczki, niezrozumieniu tej potrzeby przez innych ludzi, tych, którzy się nie wspinają na dachy świata.

Książkę wzbogacają i uzupełniają zdjęcia z prywatnego archiwum Piotra Pustelnika. Całość jest bardzo ładnie wydana, w twardej oprawie. Bardzo polecam!

Piotr Pustelnik, Piotr Trybalski, „Ja, pustelnik. Autobiografia”, Wydawnictwo Literackie, 2017, 504 strony

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!