Od poniedziałku 8 lutego trwa awaria w Elektrociepłowni w Zabrzu. Kocioł w którym doszło do awarii został już ochłodzony, jednak awaria powstała na wysokości 40 metrów.
- Kocioł został już wychłodzony i dzisiaj po południu wraz z przedstawicielami producenta, mogliśmy wejść do wnętrza - mówi Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum Power and Heat Polska Sp. z o.o.
- Okazało się, że przyczyną awarii jest nieszczelność układu ciśnieniowego, która jest zlokalizowana na wysokości około 40 metrów wewnątrz kotła. Aby się tam dostać, w tej chwili rozpoczynamy budowę rusztowania i potrwa ona całą noc. Przed południem w środę (10.02.2021) przeprowadzimy inspekcję miejsca nieszczelności. A producent kotła będzie mógł ocenić zakres koniecznych prac i przewidywany czas naprawy - dodaje rzecznik.
By zminimalizować niedogodności spółka Fortum zdecydowała się na zakup grzejników elektrycznych. Zostaną one dostarczone do placówek oświatowych, które wskażą władze Bytomia i Zabrza. Grzejniki trafią między innymi do przedszkoli i świetlic szkolnych.
- Oczywiście cały czas ciepło jest produkowane przez pozostałe kotły w Zabrzu i Bytomiu i jest ono dostarczane do miejskich sieci. Bardzo serdecznie przepraszamy za wszystkie niedogodności - mówi Jacek Ławrecki.
Przypominamy. W związku z awarią, ilość ciepła dostarczanego przez koncern Fortum Zabrzańskiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej została ograniczona o ok. 1/3 (z 90 MW do 60MW). Efekt awarii przekłada się na ok. 23 tys. odbiorców ciepła.
Mieszkańcy Zabrza i Bytomia nie zostali jednak całkiem bez ogrzewania. Wczoraj uruchomiono wszystkie pozostałe kotły i ciepło jest dostarczane nieprzerwanie, jednak w mniejszej ilości. W związku z tym kaloryfery w mieszkaniach w Zabrzu i Bytomiu są chłodniejsze. O ile jeszcze w nocy różnica temperatury w mieszkaniu, nie była odczuwalna - dzisiaj te sytuacja może ulec zmianie i mieszkańcy mogą odczuć różnicę, bowiem temperatura w pomieszczeniach może spadać.
Zobacz koniecznie
- W związku ograniczeniem dostaw ciepła, ZPEC dokonuje aktualnie procesu przesterowania ok. 1200 instalacji cieplnych na terenie miasta. Działalność instytucji użyteczności publicznej pozostaje niezakłócona dzięki systemom zasilania awaryjnego - poinformował Dawid Wowra, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
Z kolei w Bytomiu ograniczoną dostawę ciepła odczują mieszkańcy na terenie Śródmieścia, Miechowic, Szombierek, Karbia, Łagiewnik, Rozbarku i os. Arki Bożka.
W Bytomiu podobnie jak w Zabrzu, ciepło jest dostarczane bez przerwy na poziomie 60 procent zamówionej mocy. Jest to możliwe dzięki pracy elektrociepłowni Miechowice. Kluczowe jednostki - żłobki, przedszkola, szpitale, domy pomocy społecznej, noclegownia - mają zapewnione dostawy ciepła z nieznacznym spadkiem.
Mieszkańcy Os. Ziętka i Stroszka w Bytomiu nie odczują żadnej zmiany ponieważ ta część miasta jest ogrzewana z innego źródła - przez Ciepłownię Radzionków.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?