Informacja o tej figurze jest pewna, bo opowiedziała mi o niej pamiętająca to wszystko Pani Barbara. Jestem też w posiadaniu kopii zdjęcia, na którym widać omawianą figurę oraz Emmę Rzeźniczek – mamę Pani Barbary. Zdjęcie pochodzi z 1953 roku i w tle widać fragment wspomnianej willi i resztki konstrukcji szklarni. Pani Barbara pamięta również, że figura ta któregoś dnia po prostu sprzed domu zniknęła i pojawiła się w bytomskim Parku Miejskim im. Franciszka Kachla, gdzieś niedaleko kortów tenisowych.
W tej miejskiej przestrzeni publicznej figura jednak nie postała długo, bo około 1960 roku zniknęła z Bytomia. Czy na zawsze? W każdym razie dzisiaj można ją zobaczyć na niewielkim skwerze przy alejce spacerowej w centrum Goczałkowic-Zdroju. Tam ta „baba z sarenką” nazywana jest Dianą albo św. Genowefą. Całe szczęście że przetrwała! Ciekawe w tej sprawie jest jednak to, iż ani w Bytomiu nie mają żadnych dokumentów, że ta figura kiedykolwiek tam stała, ani w Goczałkowicach nie wiedzą skąd się u nich to wzięło. Powstało natomiast domniemanie, że może „baba z sarenką” ma związek z księciem pszczyńskim a wykonał to słynny artysta Jan Janda, ten co jest autorem rzeźby św. Hubertusa z jeleniem koło Zameczku Myśliwskiego w Promnicach. Na to jednak nie ma dzisiaj żadnych dowodów.
Również niektórzy sądzą, że widoczna na zdjęciu figura z Bytomia, to nie ta sama co stojąca dzisiaj w Goczałkowicach, bo sarenki mają inny układ uszu. Owszem, tak jest, ale po dokładnym obejrzeniu widać, że uszy musiały odpaść a osoba odnawiającą, nie mając odpowiedniej dokumentacji, przyspawała uszy po prostu inaczej, bardziej pionowo. Jednak w rozważaniach nad pochodzeniem „baby z sarenką” najważniejsze jest zachowanie tej figury jako dziedzictwa naszej kultury. A to jest zagrożone.
Stojąca w Goczałkowicach figura jest w bardzo kiepskim stanie. Dziecko ma aktualnie zniszczoną lewą stopę i pęknięcie na całej nodze. I co zrobić? Było by idealnie, gdyby jakaś organizacja zrealizowała projekt w oparciu o pieniądze unijne i wsparcie Bytomia i Goczałkowic. Najpierw oryginał „baby z sarenką” byłby odnowiony i trafił gdzieś pod dach, może do jakiegoś muzeum. Z oryginału jednak trzeba zrobić kopię i odlać dwie nowe figury, które powinny stać na skwerach w Goczałkowicach oraz w Bytomiu. Czy ktoś się tego podejmie?
Nie przeocz
- Toksyczni ludzie. Lepiej się trzymać od nich z daleka. Jak ich rozpoznać?
- Gdzie najwięcej uczniów uczęszcza na lekcje religii w Śląskiem? Sprawdźcie!
- TOP 7 najlepszych sanatoriów na Śląsku. To najlepiej oceniane uzdrowiska. ZNACIE JE?
- HIT INTERNETU! Ksiądz tańczy na studniówce do przeboju zespołu Long & Junior! WIDEO
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?