"Barbórkowe Budzenie" w Mysłowicach. Czym dla górnika jest Barbórka?

4 grudnia, górnicy znów podziękują świętej Barbarze za ostatni rok szczęśliwej pracy pod ziemią. O tym, jak niebezpieczna jest to praca, świadczą liczne wypadki. Choć górnicy kochają swoją pracę, z tyłu głowy mają zawsze świadomość, że jest to praca podwyższonego ryzyka.

- Dzień świętej Barbary to najważniejszy dzień w pracy każdego górnika. Spotykamy się w gronie rodzinnym, a następnie spotykamy się z kolegami z pracy, którzy również oddają cześć naszej patronce — mówił Ireneusz Kocoń, emerytowany górnik z 30-letnim stażem pracy.

Mimo że 4 grudnia jest dla górników dniem wolnym od pracy to i tak spotykają się oni na terenie kopalni celem wspólnego świętowania. Zgodnie z górniczą tradycją obchody barbórkowe rozpoczynają się poranną mszą w kościele lub w przykopalnianej cechowni, przy figurze św. Barbary. Nieodzowną częścią obchodów jest przemarsz orkiestry górniczej. Grany jest wówczas między innymi hymn górniczy, a orkiestry wraz z uczestnikami przemarszów często odwiedzają osiedla zamieszkane przez górników i ich rodziny.

Tradycją w Mysłowicach jest tzw. "Barbórkowe Budzenie". O godzinie 6.30 ulicami miasta rusza przemarsz Orkiestry Dętej KWK Mysłowice-Wesoła.
Zobacz zdjęcia z wydarzenia.

-Korzystając z okazji, chciałbym pozdrowić wszystkich pracowników górnictwa i życzyć im tradycyjnie: Szczęść Boże i tyle zjazdów ile wyjazdów — składał życzenia kolegom po fachu Ireneusz Kocoń.

Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach w związku z Barbórką zorganizowała 1 grudnia spotkanie dla młodzieży mające na celu przybliżyć uczestnikom pracę górnika (więcej TUTAJ).