Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosik: Smutny powrót z Himalajów. Sukces w cieniu śmierci

Stanisław Bartosik
arc.
Jako pierwszy o górach wysokich opowiadał mi Adam Bilczewski, himalaista z Gliwic. W 1979 roku, krótko przed wyjazdem śląskiej wyprawy na Lhotse, na który to wierzchołek zresztą wszedł, mówił m.in. o tym, czego góry go uczą. I podkreślał nie raz, że przede wszystkim pokory, którą trzeba mieć, by w końcu świętować zdobycie wymarzonego szczytu. Bo na wysokości 8 tys. metrów nad poziomem morza nie ma mocnych. Każdy, kto wejdzie tak wysoko, musi mieć zakodowane, że czeka go jeszcze droga powrotna. A dłuższe przebywanie na tej wysokości to wyrok śmierci.

Przestrzegał też, że powrót bywa zwykle o wiele trudniejszy niż wejście w górę, bo z każdą minutą sił ubywa. Tam, po prostu, trwa walka o życie. Od pewnego momentu przede wszystkim o własne życie.

Adam Bilczewski nie zginął w górach, ale zmarł nagle podczas powrotu motocyklem z Tatr. O wiele za wcześnie, bo plany wspinaczkowe miał jeszcze bogate. Ale za życia zawsze podkreślał, że wejście na szczyt to dopiero połowa sukcesu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Broad Peak 2013: Załamanie krytyczne przyczyną tragedii Kowalskiego i Berbeki

Potem miałem przyjemność poznać Rafała Chołdę. Czy to była przyjaźń, trudno powiedzieć, w każdym razie nadawaliśmy na tej samej fali. Byliśmy niemal rówieśnikami, więc o Himalajach rozmawialiśmy podobnym językiem. Należał do pokolenia tych wspinaczy, którzy byli przekonani, że góry wysokie są niezwykle groźne, ale jemu nic w nich nie grozi.

Niestety, wyprawa na Lhotse, zresztą w znakomitym towarzystwie Ryszarda Pawłowskiego i Jerzego Kukuczki, zakończyła się dla niego tragicznie. Odpadł ze ściany w kilkukilometrową przepaść będąc na swej wymarzonej wysokości ponad ośmiu tysięcy metrów.

Wczoraj, gdy oglądałem relację z powrotu polskiej wyprawy na Broad Peak przypomniały mi się rozmowy prowadzone z Adamem Bilczewskim i Rafałem Chołdą. Śmierć dosięgła ich w różny sposób, ale obydwaj nie mieli wątpliwości, że w sytuacjach ekstremalnych, na wysokości ponad 8 tysięcy metrów można liczyć tylko na siebie.

Zimowe wejście na Broad Peak to sukces ogromny. Porównywalny do zdobycia tytułu mistrzowskiego w sporcie. Wart ceny życia?

Stanisław Bartosik
wydawca


*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!