Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Batman. Stan Przyszłośći". W policyjnym Gotham rządzi Wielki Brat. Ta mroczna mieszanka daje świetny efekt RECENZJA

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
"Batman. Stan Przyszłośći" to pierwszy z trzech tomów przedstawiających, jak mogą potoczyć się losy świata po wydarzeniach, które wstrząsnęły czasoprzestrzenią po zakończeniu sagi „Batman: Death Metal”. Album „Stan przyszłości – Batman” skupia się na Gotham i członkach batrodziny, kolejne rozwiną wątki dotyczące Supermana i Ligi Sprawiedliwości. Jak wygląda Gotham po wydarzeniach z "Death Metal"?

Album "Batman. Stan Przyszłości" zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach amerykańskich serii „Future State: Superman/Batman” #1-2, „Future State: The Next Batman” #1-4, „Future State: Dark Detective” #1-4, „Future State: Catwoman” #1-2, „Future State: Harley Quinn” #1-2. Za scenariusz odpowiadają tacy twórcy, jak Paul Jenkins, Mariko Tamaki, John Ridley, a za rysunki m.in. Ben Oliver, Dan Mora, Laura Braga.

Do lektury tego tomu niezbędna jest przynajmniej częściowa znajomość sagi „Batman: Death Metal”. Jesteśmy w świecie, w którym wszyscy członkowie Ligi Sprawiedliwości nie żyją, a do głosu dochodzi następne pokolenie bohaterów. Poznajemy nowego Batmana, Supermana, Wonder Woman oraz innych superherosów. Dowiadujemy się także, czym jest Magistrat. Poznajemy świat przyszłości, który jest czymś więcej niż alternatywną historią.

A z czym tym razem będzie musiał się zmierzyć Batman. W Gotham pojawia się złowroga siła, z jaką członkowie batrodziny nie mieli jeszcze do czynienia. Magistrat – prywatna agencja nadzorująca przestrzegania prawa – kontroluje niemal wszystko: handel, prawa obywatelskie, wprowadza nawet godzinę policyjną.

Funkcjonariusze Magistratu korzystają z nowoczesnej broni, taktyki wojskowej i technik inwigilacji, aby polować na działających w mieście bohaterów i złoczyńców. Zapewniają wszystkim bezpieczeństwo, choć takie postępowanie okupione jest znacznym ograniczeniem swobód obywatelskich. Mieszkańców Gotham chroni również nowy Mroczny Rycerz patrolujący ulice miasta... a dawni bohaterowie i złoczyńcy zaczynają współpracować, aby uwolnić miasto z rąk Magistratu!

Można powiedzieć, że w Gotham zagościł Wielki Brat. Ten komiks nie jest tylko historią superbohaterską, ale zadaje również pytania o granicę inwigilacji. Nowy Batman staje przed niezwykłym wyzwaniem, bo wróg czai się tym razem naprawdę wszędzie. Scenarzyści poruszają w tym albumie wiele ciekawych wątków i robią to w sposób zachęcający do lektury, od której trudno się oderwać.

Do całej historii "Batman: Death Metal" można było mieć różne zastrzeżenia, ale "Batman. Stan Przyszłości" to pełnokrwisty komiks o Gacku, który musi rozwiązywać zagadki i walczyć z całym światem. Album składa się z kilku historii. Na wyróżnienie zasługują „Future State: The Next Batman” #1-4, „Future State: Dark Detective” #1-4, „Future State: Catwoman” #1-2, ale fani Harley Quinn także nie będą zawiedzeni opowieścią o tej bohaterce.

"Batman. Stan Przyszłości" to świetny album na początek trylogii, zwłaszcza, że komiks równie dobrze czyta się i ogląda.. Można mieć nadzieję, że kolejne będą równie udane.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera