Kilka dni temu będziński dyżurny KPP otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednej z altan znajdujących się na terenie ogródków działkowych przy ulicy Żeromskiego w Będzinie. Na miejscu pojawili się policjanci patrolówki, którzy zebrali wstępne informacje. Kobieta, oprócz zgłoszenia skradzionych przedmiotów i poniesionych strat, przekazała cenne informacje w sprawie wyglądu mężczyzny. Rabuś wraz ze skradzionymi przedmiotami w momencie ucieczki wpadł bowiem na kobietę, która zmierzała odpocząć w swoim ogródku.
- Na miejscu pojawili się kryminalni z technikiem kryminalistyki, natomiast patrolowcy przeczesali tereny mieszczące się przy działkach. Zaledwie kilka godzin później mężczyzna znowu był widziany w okolicach ogródków. Na miejscu ponownie pojawili się stróże prawa, którzy zatrzymali 29-letniego mężczyznę - przekazuje sierż. sztab. Marcin Szopa z będzińskiej policji.
Jak się później okazało rabuś schował skradzione wcześniej przedmioty, po które postanowił wrócić. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzuty. Jak ustalili mundurowi zatrzymany 29-latek w ostatnich miesiącach wielokrotnie włamywał się do ogrodowych altan, powodując straty przekraczające 16 tysięcy złotych. Policjanci przerwali ten przestępczy proceder, a podejrzany usłyszał 18 zarzutów, do których się przyznał. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?