Wszystkich, którzy cieszyli się z faktu, że tramwaj nr 26 będzie kursować częściej, czeka rozczarowanie. Od niedawna tramwaje linii 26 z Dworca w Mysłowicach do Sosnowca-Milowic jeżdżą co 20 minut (wcześniej co 10). Spowodowało to protesty mieszkańców. Tramwaj miał od 1 października zacząć kursować częściej (co 12 minut) - jednak nie kursuje, choć przygotowano dodatkowe wagony. Na tę trasę miały też wyjechać austriackie "sznycle" - jak nazwali tramwaj typu N nasi internauci - jednak nie wyjadą. Cały czas trwa szkolenie motorniczych.
- Jesteśmy przygotowani, jeśli chodzi o zwiększenie częstotliwości linii nr 26. Jednak to KZK GOP ustala rozkład jazdy i to według niego tramwaj zwiększy częstotliwość od 15 października - tłumaczy Bogdan Rejdych, kierownik rejonu nr 1 Będzin Tramwajów Śl.
To nie jedyne zamieszanie w zagłębiowskich tramwajach.
W weekend mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, Będzina i Sosnowca musieli uzbroić się w cierpliwość. Bowiem tramwaj nr 21 dojeżdżał jedynie do przystanku Cmentarz Komunalny w Będzinie, a następnie podstawiano zastępczy autobus, który dowoził pasażerów tylko do dworca PKP w Sosnowcu. Chaos był spowodowany remontem torowiska na ulicy 3 Maja w Sosnowcu.
- Rozwieszaliśmy informacje na przystankach, jednak były one zrywane przez wandali - tłumaczy Bogdan Rejdych.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?