Benzyna i olej już tak tanie nie będą?

Wyobraźmy sobie przez chwilkę, że stał się cud i benzynę rozdają za darmo. Czy i my  polscy kierowcy - dostaniemy ją na stacji za 0 złotych? Skądże. Akcyza i podatki spowodują, że u nas będzie kosztowała około 3 zł za litr. Jak z tego widać światowe spadki cen ropy ( w ub. tygodniu było nawet 30 dolarów za baryłkę) tylko częściowo mogą przełożyć się na nasz rynek. Podczas weekendu najtańszą benzynę 95,  w cenie 3,68 zł za litr, znaleźliśmy w Będzinie. Ale wygląda , że to już koniec  benzyny po 68 gr plus podatki. Polska Izba Paliw Płynnych obserwując światowe rynki stwierdza, że na naszych stacjach paliwa mogą zacząć drożeć. Eksperci pocieszają, że póki producenci nie osiągną porozumienia w sprawie ograniczenia wydobycia, najgorzej nie będzie.

Komunikat Polskiej Izby Paliw Płynnych to jeszcze nie wyrok i jednoznaczna zapowiedź podwyżek, jednak biorąc pod  uwagę wysokość podatków jakimi obłożone są paliwa, niewątpliwie cen na poziomie 3,51 zł  za litr oleju napędowego i 3,90 zł za litr benzyny 95 nie uda się utrzymać.

Tego pesymizmu nie podzielają eksperci - dr Jakub Bogucki, Grzegorz Maziak z portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem ropa będzie tanieć, dopóki nie dojdzie do porozumienia producentów i zmniejszenia wydobycia.

- Brak postępu przy próbach stworzenia koalicji na rzecz ograniczenia wydobycia, w które mocno zaangażowana była Wenezuela, przygasił optymizm na rynku naftowym. Bez takiego działania podaż i popyt na rynku naftowym nie zbilansują się przez długie miesiące i tym samym ceny surowca będą się utrzymywać na niskim poziomie - przekonują.

Jednak z drugiej strony zwracają uwagę, że dobre nastroje kierowców mogą psuć  doniesienia o planowanym podatku od handlu, którym może być objęta również sprzedaż paliw.

- Przy utrzymujących się na stacjach niskich marżach operatorzy rynku detalicznego nie będą mieli innego wyjścia: zostaną zmuszeni do podniesienia cen - prognozują eksperci.

W ubiegłym tygodniu paliwa taniały w rafineriach. Nic więc dziwnego, że padały koleje rekordy niskich cen na stacjach.

Województwo śląskie, w którym tradycyjnie paliwa należały do najtańszych, w piątek wyprzedziły inne regiony. Najtańszy olej napędowy jest w województwie lubelskim a benzyna na Dolnym Śląsku. Z kolei tanie  LPG to domena Świętokrzyskiego. W weekend najtańszy ON w województwie śląskim znaleźliśmy na stacji Orlenu przy ul. Bytomskiej 359 w Piekarach Śląskich - 3,51zł za litr.  

O grosz droży był ON na stacjach 123 Statoil przy ul. Granitowej/ DTŚ w Świętochłowicach i w Żorach na stacji Auchan przy ul. Francuskiej 11. Średnio ceny oscylowały wokół 3,60 zł/l a ON w cenie powyżej 3,65 zł/l można wczoraj było uznać za drogi. Najtańszą benzynę 95 w cenie 3,68zł/l oferowała stacja  DELTA OIL przy ul.  Krasickiego 5 w Będzinie a stacja 123 Statoil  przy ul. Granitowa/DTŚ w Święto-chłowicach 3,71zł/l. Kolejny na liście tanich stacji uplasował się gliwicki Auchan przy ul. Rybnickiej  207 - 3,79 zł/l. Najczęściej jednak ceny oscylowały wokół 3,90 zł/l.

LPG nigdzie w regionie nie przekroczył ceny 1,70 zł/l. Najczęściej widniejącymi cenami na słupach były: 1,58-1,60 zł/l, choć zdarzały się stacje oferujące to paliwo poniżej tych cen.

Podatki w paliwie
 Nawet gdyby benzyna ARA 95 na świecie była za darmo, to i tak płacilibyśmy na stacjach ok. 3 zł/l. Wynika to z prostej kalkulacji.

Do darmowego paliwa trzeba dodać różnicę między polskim hurtem i ARA 95 w wysokości 60 gr. Dalej dokładamy stałą akcyzę w wysokości 1.54 zł oraz opłatę paliwową w kwocie 13 gr. To daje już  2.27 zł/l. Do tego dochodzi średnia marża detaliczna w wysokości 16 gr. Tym sposobem cena netto PB 95 to około 2.43 zł/litr. Na koniec należy oczywiście dodać 23 proc. podatku VAT.

W rezultacie cena darmowego paliwa oscyluje już w okolicach 3 zł/litr. Za chwilę tę kwotę być może podwyższy jeszcze podatek od handlu.