Będzie remont kolejki na Skrzyczne

Pozyskane tereny inwestycję ułatwią i przyspieszą. - Mamy gotowy projekt rozbudowy kolejki. Przekazanie przez samorząd działek daje nam możliwość starania się o pieniądze, bo do tej pory właśnie brak gruntów blokował inwestycję - tłumaczy dyrektor COS w Szczyrku Grzegorz Kotowicz.
Tomasz Laszczak z Urzędu Miejskiego w Szczyrku wyjaśnia, że gmina przekazała na rzecz Skarbu Państwa 1,2 ha ziemi, który odda ten grunt ośrodkowi.

Jeśli będą pieniądze, modernizacja ruszy jeszcze w tym roku

COS w Szczyrku dysponuje jedną z największych baz sportowo-rekreacyjnych w Polsce. To między innymi kilometry wyciągów i tras narciarskich, skocznie w Szczyrku Skalitem i Wiśle Malince, biegowe trasy narciarskie na Kubalonce oraz nowoczesny Ośrodek Przygotowań Olimpijskich. Jednak w trasy i wyciąg na Skrzyczne w ostatnich latach nie inwestowano, więc infrastruktura jest mało funkcjonalna i przestarzała. Dlatego dyrekcja COS zdecydowała się na przeprowadzenie modernizacji kolejki na Skrzyczne.

- Chcemy przebudować wyciąg od Jaworzyny do Skrzycz-nego na stoku północnym, bo tam zazwyczaj długo leży śnieg, a na trasie FIS mamy infrastrukturę potrzebną do sztucznego naśnieżania - wyjaśnia Kotowicz.

COS planuje, że przebuduje górny, liczący 1170 metrów, odcinek kolejki. Dwuosobowe krzesełka, zamontowane na początku lat 90. ubiegłego wieku, zostaną zastąpione przez czteroosobowe kanapy. Kolejka będzie jeździła z prędkością 5 metrów na sekundę (dwukrotnie szybciej niż teraz). Czekanie narciarzy na wjazd skróci do kilku minut, a tzw. przepustowość wzrośnie trzykrotnie. Przy okazji COS zamierza poszerzyć o 10-15 metrów trasę FIS, dzięki czemu wzrośnie na niej bezpieczeństwo, będą lepsze możliwości utrzymania śniegu (COS prowadzi w tej sprawie rozmowy z Lasami Państwowymi).
- Jeśli się to uda, powstanie nowoczesny kompleks dla turystów i narciarzy. Będą na nim rozgrywane zawody międzynarodowe i będą także mogli z niego korzystać młodzi sportowcy, bo nie wszystkich przecież stać na wyjazd do krajów alpejskich - podkreśla Kotowicz.

COS złożył wniosek w Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej o dofinansowanie inwestycji, która będzie kosztowała około 20 milionów złotych. Jeśli pojawią się pieniądze, jest szansa, że prace rozpoczną się w tym roku, a potrwają rok lub dwa lata.

Zadowolenia nie ukrywa burmistrz Szczyrku, Wojciech Bydliński.
- Samorząd stara się wspierać wszystkie inwestycje, które pomogą przyciągnąć turystów. Jest szansa, że Szczyrk powróci na pozycję liczącego się ośrodka narciarskiego w Polsce. Wprawdzie jeden wyciąg tego nie sprawi, ale może od niego rozpocznie się realizacja innych inwestycji - komentuje burmistrz.