Dinozaury wygryzą konie w Ochabach?

- To jedyny taki projekt realizowany w kraju - zapewnia Ewelina Legierska-Drewniak, dyrektorka ds. sprzedaży i marketingu Dream Park Ochaby.

Niezwykłe oceanarium znajdzie się w wielkiej hali, w której będą ustawione olbrzymie ekrany. Stworzenia żyjącą miliony lat temu będzie można oglądać w wersji 3D. Dla Ochab to gigantyczna zmiana. Zwłaszcza, że po sprzedaży Ośrodka Sportów Konnych została zburzona charakterystyczna hala, która ludziom kojarzyła się ze stadniną. A ta, jak wiadomo, była wizytówką wsi. Teraz w tym miejscu hali wyrósł nowy budynek obok którego pojawiły się dinozaury.

Maciej Bieniek, sołtys Ochab przypomina, że w poprzednich latach ośrodek sportów konnych mocno podupadł. Dlatego nowa inwestycja traktowana jest jako szansa wypracowania ochabskiej marki.

- Liczymy na to, że park dinozaurów będzie kolejną wizytówką Ochab. Mamy nadzieję, że naszą miejscowość odwiedzi mnóstwo turystów. I że przyjeżdżając do Ochab zechcą zobaczyć inne atrakcje naszej miejscowości - podkreśla.
A takimi są m.in. ochabskie papaje, czyli zawody traktorów własnej konstrukcji, pokazy modeli latających i pływających, rowerowy szlak turystyczny zabytków ochabskich oraz imprezy odbywające się w okolicy Ludowego Klubu Sportowego i OSP.

Czy jednak dinozaury wygryzą konie z Ochab i staną się główną atrakcją miejscowości?
Andrzej Zych, dyrektor Stadniny koni w Ochabach jest zdania, że turyści będą przyjeżdżali do Ochab i dla dinozaurów, i dla koni.

- Jedno drugiemu nie przeszkadza - twierdzi. Dodaje, że ludzie często zatrzymują się w okolicy stadniny i z dziećmi przychodzą pod zagrody. - Konie tak się nauczyły, że jak widzą ludzi, to chętnie podbiegają. Bo wiedza, że mogą liczyć na cukier - uśmiecha się Zych.

Park ma ruszyć w lipcu.