Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegiem uczczono rocznicę wielkiego pożaru w Żorach. Ulicami miasta w Biegu Ogniowym przebiegło 650 biegaczy. Rywalizowali w blasku pochodni

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Trasę o długości 5 km mieli do pokonania biegacze w Żorach.
Trasę o długości 5 km mieli do pokonania biegacze w Żorach. Daniel Wojaczek
Również na sportowo obchodzono w Żorach Święto Ogniowe. Ostatnim elementem świętowania 320. rocznicy wielkiego pożaru z 1702 roku był zorganizowany już po raz dziewiąty Bieg Ogniowy. Wzięło w nim udział 650 biegaczy, którzy w blasku pochodni przemierzyli pięciokilometrową trasę.

Biegiem uczczono rocznicę wielkiego pożaru w Żorach

Drugiego tak klimatycznego biegu nie ma nigdzie. W Żorach w blasku pochodni ulicami Starówki, a następnie dalszą częścią miasta pobiegło około siedmiuset biegaczy. Tym samym po raz kolejny odbył się coroczny Bieg Ogniowy, odbywający się przy okazji Święta Ogniowego obchodzonego na pamiątkę wielkiego pożaru z 1702 roku.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

W tym roku Bieg Ogniowy zorganizowano już po raz dziewiąty. Po pandemicznej przerwie, w trakcie której zawody najpierw odwołano, a następnie przeprowadzono je w ścisłym reżimie sanitarnym, bieg ponownie mógł się odbyć w takiej formie, w jakiej dał się zapamiętać przed czasami koronawirusa.

Zadowolenia z tego, że bieg w końcu udało się przeprowadzić w takiej formie, do jakiej zdążono się przyzwyczaić nie kryli jego organizatorzy. - Jesteśmy zwarci i gotowi na start. Wracamy do biegania - mówił już podczas Święta Ogniowego, ale jeszcze przed startem samego biegu Marek Utrata, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, współorganizującego zawody.

Jedyna różnica dotyczyła wyłącznie trasy Biegu Ogniowego. Jego organizatorzy zadecydowali, że ze względu na remont Starówki, który planowano rozpocząć, trasa zawodów musi zostać zmodyfikowana.

- W poprzednich edycjach start był na ul. Klimka, następnie uczestnicy biegli w kierunku Centrum Przesiadkowego, a później wracaliśmy w kierunku Rynku ulicami Ogrodową i Bramkową. W tym roku trasa będzie wiodła w kierunku Alei Wojska Polskiego, a dalej ulicą Wodzisławską. Na wiadukcie, za ulicą Miłą zaplanowaliśmy nawracanie. Później biegacze pobiegną ulicą Boryńską, Aleją Jana Pawła II. Na ulicy Moniuszki będzie kolejny nawrót, po którym uczestnicy pobiegną już w kierunku mety - tłumaczyła zmiany na trasie Ewa Kałus z grupy biegowej HRmax Żory, również współorganizującej Bieg Ogniowy.

Pomimo zmian na trasie, niezmienny pozostał pięciokilometrowy dystans Biegu Ogniowego, na którego pokonanie biegacze mieli godzinę czasu. Niezmienne pozostało również to, że uczestniczyć w nim zechcieli biegacze nie tylko z Żor, ale i z całego regionu. Ci, którzy wzięli w nim udział nie kryli radości z możliwości uczestnictwa w tak klimatycznej imprezie sportowej.

- Jesteśmy zadowoleni. Pogoda dopisuje, biegi po pandemii wracają - uśmiechali się państwo Dariusz i Ewa, którzy wrócili na Bieg Ogniowy do Żor po pandemii i wzięli w nim udział po raz drugi, a przyjechali na niego z Tychów.

Mimo późnej pory rozpoczęcia biegu - uczestnicy z usytuowanej na ul. Męczenników Oświęcimskich linii startu wyruszyli grubo po zmierzchu, o godzinie 22:30 - na jego trasie nie zabrakło kibiców. Wśród nich rzecz jasna rodziny i bliscy uczestników.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera