MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bielski Polmos poszedł na wojnę z Żytniówką

Jacek Drost
Fot. ARC
Żeby zdobyć klienta, stosowane są różne chwyty. W Białymstoku wykorzystali bielską markę

Bielska Śląska Wytwórnia Wódek Gatunkowych Polmos poszła na wojnę z Przedsiębiorstwem Polmos w Białymstoku. Firmy poróżniła... wódka. Sklepy monopolowe i miłośnicy mocniejszych trunków znad Białej trzymają w tym sporze stronę bielskiej spółki.

Na razie sprzedaż "Żytniówki" w spornym opakowaniu jest zakazana

- Jestem przywiązany do tradycji. Nie sprzedaję "Żytniówki" - mówi Jacek Kocoń z bielskiego sklepu monopolowego przy ul. Cechowej. Podobne opinie można usłyszeć w sklepie monopolowym przy bielskiej ul. Mickiewicza.

Fakty są takie: do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej bielski Polmos, który produkuje "Extra Żytnią", złożył pozew dotyczący nowego opakowania wódki "Żytniówka", powstającej w Białymstoku. Bielska wytwórnia zarzuca przeciwnikowi nieuczciwą konkurencję.

- Wprowadza do obrotu wódkę "Żytniówka" w opakowaniu, które może wprowadzić klientów w błąd z uwagi na podobieństwo do opakowania wódki "Extra Żytnia" oraz wykorzystuje znajomość wśród konsumentów marki i oznaczenia wódki "Extra Żytnia", produkowanej przez Śląską Wytwórnię Wódek Gatunkowych "Polmos" SA w Bielsku-Białej - czytamy w komunikacie bielskiego Polmosu.

Brakuje dokładnych danych, kiedy powstała receptura i nazwa "Extra Żytnia". Wiadomo, że jej produkcja ruszyła w latach 60. XX w. Do 1999 r. "Extra Żytnią" mogły produkować wszystkie istniejące wówczas zakłady wytwarzające napoje alkoholowe, w sumie 18 Polmosów. Jednak 14 lipca 1999 r. prawo do używania znaku towarowego "Extra Żytniej" otrzymał bielski Polmos. Po tej dacie, oprócz bielskiej firmy, "Żytnią" rozlewał także Polmos Józefów. W 2008 r. obie wytwórnie podpisały porozumienie, że jedynym uprawnionym do posługiwania się znakiem towarowym "Extra Żytnia" jest bielski Polmos.
W maju ub. roku "Extra Żytnia" przeszła lifting. Londyńska pracownia zaprojektowała butelkę z grawerowanym kłosem. Odświeżona została etykieta - z motywami złotego kłosu i czerwonej wstęgi. Tymczasem na rynku pojawiła się białostocka "Żytniówka", do złudzenia przypominająca bielską wódkę.
Dlatego bielski producent zażądał, by w Białymstoku przestali używać spornych opakowań, wycofali i zniszczyli dotychczas wyprodukowane i nie sprzedawali "Żytniówki" z etykietkami przypominającymi bielski trunek. Sąd uznał, że roszczenia bielskiego Polmosu są zasadne i na czas trwania procesu zakazał firmie z Białegostoku wprowadzania do obrotu, sprzedaży i prezentowania "Żytniówki" w spornych opakowaniach.

- Takie sprawy nie są proste. Wymagają dokładnych ustaleń. Trzeba będzie powołać biegłych plastyków z zakresu grafiki - mówi Jarosław Sablik, rzecznik bielskiego Sądu Okręgowego.

Podszywanie się pod znany produkt to częsty chwyt

Polskie Stowarzyszenie Wytwórców Produktów Markowych ProMarka zajmuje się koordynowaniem współpracy w zakresie ochrony marki oraz walki z podróbkami i naruszeniami praw własności intelektualnej.
Jedną z form nieuczciwej konkurencji jest właśnie wypuszczenie na rynek produktu podobnego. Według stowarzyszenia, produkt podobny przypomina swoim ogólnym wyglądem produkt markowy.
Na pierwszy rzut oka niewiele się od niego różni. Kiedy jednak zaczniemy się przyglądać - jak w zabawie znajdź 10 elementów różniących obrazki - szczegółom takim jak kształt etykietki i jej kolorystyka, styl liter, projekt logo, grafika, nazwa, kształt opakowania czy zamknięcia, to wówczas dostrzeżemy owe różnice. Podczas zakupów nie zawsze jest na to czas, więc nic dziwnego, że batonik "ENEdue" podobny jest do "Kinder Bueno", proszek czyszczący "Cel" łudząco przypomina "Cif", "Cola" niewiele różni się od "Coca-Coli", a napój pomarańczowy "Fantastik" przypomina popularną "Fantę".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!