Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielskie siatkarki zgasiły drogie gwiazdy

Leszek Jaźwiecki
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Rabita Baku 3:2 (25:21, 21:25, 25:18, 20:25, 15:13)

W trzecim meczu Ligi Mistrzyń w grupie E siatkarki BKS Aluprof po pasjonującej walce pokonały azerski Rabit Baku 3:2. W ubiegłym sezonie Rabita występowała w Pucharze CEV, gdzie zdobyła brązowy medal, pokonując po drodze m.in. Gwardię Wrocław. Zbudowana przed tym sezonem za olbrzymie pieniądze azerska drużyna, choć debiutuje w Lidze Mistrzyń, w dwóch pierwszych meczach z włoskim Scavolini Pesaro i rumuńskim Dinamo Bukareszt, straciła zaledwie seta.

Kluczem do zwycięstwa miała być silna zagrywka i bielszczanki od początku tym elementem nękały rywalki. Najpierw Karolina Ciaszkiewicz, a potem Katarzyna Skorupa wyprowadziły swój zespół na prowadzenie. którego nie oddały już do końca seta. Niezadowolony z postawy swojego zespołu trener Azerek Dejan Brdjović dokonał roszad w składzie, ale to też nie przyniosło powodzenia.

Zupełnie inaczej wyglądała gra mistrzyń Polski w drugim secie. To BKS miał problemy z przyjęciem zagrywki Natalii Mammadovej i Amerykanki Kimberly Glass - Rabita prowadziła 8:4, a potem nawet 15:5.
- Nie mamy nic do stracenia, przegrywamy i musimy grać na większym luzie, atakować z większym zębem - apelował do swoich zawodniczek na przerwie trener Grzegorz Wagner.

Bielszczanki poprawiły grę w obronie, a także w przyjęciu i w końcówce traciły do rywalek już tylko dwa punkty. Wydawało się, że swoją pogoń zakończą skutecznie, ale Azerki nie wypuściły szansy na doprowadzenie do remisu.

Potem w bielskiej hali rozpoczęła się siatkarska wojna na punkty. Najpierw zwycięsko wyszły z niej podopieczne trenera Wagnera, potem górą były Azerki. Po 120 minutach szansę na zwycięstwo miały obie drużyny. Po świetnym tiebreaku dwa punkty ostatecznie pozostały w Bielsku-Białej.

Bielszczanki zagrały w czwartek bez swojej gwiazdy Anny Werblińskiej, która prawdopodobnie nie wystąpi już do końca roku. Pojawiła się za to na parkiecie na krótko Anna Podolec, ale przyjmująca BKS po długiej kontuzji daleka jest jeszcze od optymalnej formy.

Liga Mistrzyń - grupa E
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Rabita Baku 3:2 (25:21, 21:25, 25:18, 20:25, 15:13)
Scavolini Pesaro - Dinamo Bukareszt 3:0 25:22, 25:19, 25:15).

GRUPA D
Modranska Prostejov - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:15, 25:21)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!