Wczoraj po 22.00 na parkingu bielskich Błoni mężczyzna odnalazł zapłakaną dziewczynkę, która nie potrafiła opowiedzieć co się stało. Dziecko było zziębnięte i wystraszone. Bielszczanin natychmiast powiadomił policjantów. Dziewczynka została przewieziona do szpitala pediatrycznego. Badania wykazały, że oprócz ogólnego zaniedbania i temperatury ciała poniżej normy, dziecko nie miało żadnych obrażeń. W tym samym czasie mundurowi poszukiwali jej rodziców. Szybko ustalili ich dane i adres zamieszkania w jednej z kamienic w centrum miasta.
Zastali tam oboje – 39-letnią matkę i 41-letniego ojca dziewczynki. Badanie alkomatem wykazało, że znajdowali się oni w stanie po użyciu alkoholu. Mieli pod swoją opieką jeszcze 8-miesięcznego syna. Z ich relacji wynikało, że od popołudnia biesiadowali przy grillu na Błoniach, gdzie pili alkohol. Kiedy się ściemniło, wrócili autobusem do domu. Nie zorientowali się, że nie ma z nimi córki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia nieodpowiedzialnym rodzicom może teraz grozić nawet do 5 lat za kratami.
*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?