Beskidzka Okręgowa Izby Pielęgniarek i Położnych od soboty swoją siedzibę ma oficjalnie w budynku przy ul. Warszawskiej, w którym dawniej znajdował się dystrybutor prasy „Ruchu” . W ostatnim roku obiekt został jednak gruntownie i efektownie przebudowany. Drugie piętro budynku jest własnością Beskidzkiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych, a od soboty ich oficjalną siedzibą, do której pielęgniarki przeprowadziły się z ul. Krasińskiego.
- Do tej pory zajmowałyśmy lokum przy ul. Krasińskiego wspólnie z Beskidzką Izbą Lekarską. Było nam tam bardzo dobrze, ale ciasno. Nie miałyśmy warunków do rozwoju zawodowego, dlatego po 25 latach pielęgniarki postanowiły , że zrobią coś ważnego. I podjęły się budowy – wyjaśnia Małgorzata Szwed, przewodnicząca Beskidzkiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
Po zaciągnięciu kredytu i załatwieniu spraw własnościowych (w marcu 2015 r. został podpisany pierwszy akt notarialny), nowa siedziba została wybudowana w ekspresowym tempie (31 sierpnia 2016 zakończono całość).
Piętro, na którym znajduje się BOIPiP podzielone jest na dwie części. W jednej znajdują się biura, w których pielęgniarki przychodzić będą m.in. stwierdzać prawo wykonywania zawodu, potwierdzać kwalifikacje, kształcenie czy dokonywać zmian w rejestrze.
W drugiej części przeznaczonej do celów szkoleniowych znajdują się dwie sale, z czego największa jest tak zbudowana, że można ją w każdej chwili przedzielić na dwie części automatyczną ścianką działową zyskując tym samym dwie sale.
Małgorzata Szwed zaznaczyła, że BOIPiP od 10 lat prowadzi szkolenia jednodniowe, tematyczne kursokonferencje dla pielęgniarek, które cieszą się wielkim zainteresowaniem.
- Do tej pory korzystaliśmy z sal w siedzibie bielskiego starostwa, w których na szkoleniach zjawiało się nawet dwieście pielęgniarek. Teraz odpowiednie warunki będziemy miały w swojej siedzibie – przyznała Małgorzata Szwed.
W Beskidzkiej Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych zarejestrowanych jest 5,3 tys. Pielęgniarek i położnych. Jednak pracuje tylko 4,1 tys.. Skąd taka różnica? Jak wyjaśnia Małgorzata Szwed pielęgniarki odchodzą na emeryturę, wyjeżdżają za granicę, rezygnują z zawodu, a niektóre po ukończeniu uczelni nie stwierdzają prawa wykonywania zawodu orientując się, że jest to ciężki i odpowiedzialny zawód.
Zdaniem szefowej BOIPiP pielęgniarek potrzeba więcej pielęgniarek na Podbeskidziu. - Zdarzają się nam pojedyncze dyżury, co jest niedopuszczalne. Nawet jeśli są dwie pielęgniarki na zmianie, to przy starzejącym się społeczeństwie to niewystarczająca opieką. Chcemy zapewnić bezpieczeństwo pacjentom, ale także sobie. O te cele dochodzimy z każdym rządem, obecnym również – zaznaczyła.
*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Darmowe przeglądy samochodów na stacjach diagnostycznych LISTA STACJI
*Rondo Lecha i Marii Kaczyńskich zamiast Ronda Ziętka? ZAGŁOSUJ W SONDZIE
*Inauguracja 500-lecia Reformacji na uroczystościach w Cieszynie ZDJĘCIA GOŚCI
*Terminator z Sosnowca trafiony 17 kulami rzucił się na policjantów
Śląskie cmentarze to miejsca lekcji historii. Nie zapominajmy o zmarłych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody