Do zdarzenia doszło w niedzielę, 4 listopada, tuż po godz. 20.00. Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, policjanci otrzymali informację o kierowcy audi, który wyjechał „pod prąd” z jednej ze stacji paliw przy bielskiej ul. Partyzantów.
Zobaczcie zdjęcia z pościgu:
Podejrzane zachowanie kierującego audi wzbudziło zainteresowanie zgłaszającego, który natychmiast przekazał swoje spostrzeżenia policjantom.
Kilka minut później kierujący audi na bielskiej ul. Andersa doprowadził do kolizji z renaultem modus, kierowanym przez 27-latkę. Nie zatrzymał się nawet. Szybko odjechał z miejsca zdarzenia.
Na drodze ekspresowej S-1 w okolicy ul. Francuskiej w Bielsku-Białej patrol z drogówki zauważył kierującego.
- Policjanci usiłowali zatrzymać sprawcę do kontroli drogowej. Kierowca audi nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem, który łamał po drodze wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Ponieważ sprawca kierował się drogą S-1 w stronę Żywiecczyzny, oficer dyżurny poprosił o wsparcie patrole z tamtego rejonu - informuje Elwira Jurasz.
Gdy pościg za uciekinierem trwał, dyżurny bielskiej policji odebrał połączenie na numer alarmowy 112, na który zadzwonił... kierujący audi! Mężczyzna twierdził, że jadą za nim na sygnałach jacyś kierowcy i chcą go zatrzymać.
Kiedy dyżurny stwierdził, że jest to patrol policji i poprosił kierowcę audi, aby zjechał na pobocze i zatrzymał się, mężczyzna odparł, że zatrzyma się dopiero za granicą naszego kraju.
Policjanci zorganizowali blokady na drodze. W efekcie kierowca audi został zatrzymany w Przybędzy, gdy uderzył w policyjny radiowóz tworzący blokadę, jaką ustawili policjanci z Węgierskiej Górki, Żywca i bielskiej drogówki.
40-latek w czasie zatrzymania zachowywał się agresywnie wobec policjantów, nie chciał się podporządkować wydawanym przez nich poleceniom.
W trakcie interwencji, jeden z policjantów odniósł niegroźne obrażenia ciała. Zatrzymany 40-latek odmówił poddania się badaniu alkomatem. Pobrano od niego krew do dalszej analizy na zawartość alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Zatrzymany usłyszy wkrótce zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura i sąd.
Wpisz miejscowość i sprawdź wyniki wyborów
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe w Zabrzu DRUGA TURA
Wybory samorządowe w Dąbrowie Górniczej DRUGA TURA
Wybory samorządowe w Bytomiu DRUGA TURA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?