Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blokowanie drogi strażakom będzie kosztować 500 złotych

Michał Wroński
Pożar w bloku? Już przejazd przez osiedle jest wyzwaniem
Pożar w bloku? Już przejazd przez osiedle jest wyzwaniem fot. marzena bugała
Blokujesz drogę pożarową? Zapłacisz nawet pięćset złotych mandatu. Grzywną zostaną też ukarani przeszkadzający strażakom w prowadzeniu akcji ciekawscy oraz osoby, które odmówią ratownikom pomocy bądź nie powiadomią służb ratunkowych o zdarzeniu.

Takie zmiany w przepisach chce wprowadzić Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (do piątku inne resorty miały czas na zgłaszanie uwag do tego projektu). To ukłon w stronę strażaków, którzy z powodu niefrasobliwości kierowców często mają kłopot z szybkim dotarciem na miejsce pożaru (względnie z podpięciem się do hydrantu), a w trakcie samej akcji muszą użerać się z osobami, które nie chcą się dostosować do poleceń kierującego nią dowódcy.

W centrum Katowic ma się pojawić tysiąc nowych miejsc parkingowych. Tyle że płatnych

W przypadku blokowania drogi pożarowej strażacy już dziś mogą wezwać policję lub straż miejską. Jak przypomina Marek Tomasik ze śląskiej drogówki, funkcjonariusze mogą w takiej sytuacji ukarać niefrasobliwego kierowcę stuzłotowym mandatem. Czy to zbyt niska kara?

Sprawdziliśmy wczoraj, jak wyglądają osiedlowe uliczki w miastach naszego regionu. W Wodzisławiu Śląskim na os. 26 Marca każdy skrawek pobocza zastawiony był przez samochody. O tym, żeby przecisnął się tędy szeroki na ok. 2,5 metra wóz strażacki, nie ma co marzyć (o rozstawieniu podpór dla drabiny tym bardziej). Przy jednym z bloków zauważyliśmy samochód zaparkowany... tuż przy hydrancie.

- Ludzie nie zastanawiają się, czy w razie pożaru straż będzie miała jak dojechać. Brakuje miejsc parkingowych, więc każdy ustawia się, gdzie może - skwitował jeden z mieszkańców osiedla.
Podobne obrazki zobaczyliśmy w Częstochowie, Bielsku-Białej czy Katowicach. W tych miastach kierowcy również skarżą się na brak miejsc parkingowych. Czy to może się zmienić? Jakub Jarząbek z biura prasowego katowickiego Urzędu Miasta zapowiada, że gmina wraz z prywatnym partnerem wybuduje podziemne parkingi (na ok. tysiąc miejsc) w rejonie ulicy Dworcowej i placu Chrobrego. Jest tylko jeden problem...
- Będą to parkingi płatne - przyznaje Jarząbek.
Współpraca: MIR, JS, JAK

Tracimy czas na objazdy

Mówi st. sekcyjny Stanisław Gebauer, kierowca wozu strażackiego z komendy w Rudzie Śląskiej
Podczas akcji na blokowiskach coraz częściej jesteśmy blokowani przez źle zaparkowane samochody. Musimy wtedy szukać alternatywnej drogi dojazdu. Szukanie właściciela źle zaparkowanego samochodu nie ma sensu. Szkoda na to czasu. Poza tym w warunkach osiedla byłoby to i tak niewykonalne. Uruchomienie alarmu niewiele pomoże - zanim ktoś zejdzie, minie sporo czasu, a dla nas liczy się każda sekunda. Niestety, budującym osiedlowe parkingi brakuje wyobraźni - gdyby zabrali pod parking trochę więcej trawnika, to samochody mogłyby parkować prostopadle do ulicy i w efekcie zmieściłoby się ich tam więcej.

Kierowcy nie mają wyboru

Mówi dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Łatwiej podwyższyć mandaty niż wybudować nowy parking. Powinno być na odwrót - najpierw trzeba dać kierowcom możliwość, żeby nie łamali prawa, a dopiero później ich karać. Obecnie bowiem kierowcy często nie mają możliwości, by zgodnie z przepisami zaparkować w pobliżu domu. Wszyscy, łącznie z policją i strażą miejską, dobrze o tym wiedzą i przymykają na to oko. Gdyby chcieć ściśle stosować się do przepisów, to chyba trzeba by dojeżdżać komunikacją publiczną do własnego samochodu albo najlepiej go sprzedać. Jeśli natomiast chcemy koniecznie zmienić ten stan rzeczy, to raczej powinniśmy postawić na konsekwencję i egzekwowanie już obowiązujących przepisów. A my tymczasem znów zaostrzamy sankcje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!