Czy po imprezie, na którą miasto dało 400 tys. zł i za darmo wynajęło Spodek, jeszcze coś zostanie? Mamy już jeden konkret - kort tenisowy w hali lodowiska. - Faktycznie, ten kort pozostanie, najprawdopodobniej do końca sierpnia - mówi rzecznik Urzędu Miasta Jakub Jarząbek. - W tym tygodniu będzie udostępniony mieszkańcom. Ustalona jest już cena wynajmu, to 40 złotych za godzinę. Będzie czynny codziennie od 8 do 22. Uruchomimy telefon, pod którym będzie można rezerwować kort.
Korty w głównej hali Spodka nie będą przeniesione, bo jest to technicznie niemożliwe.
- Proces ich demontażu właśnie trwa - mówił nam wczoraj dyrektor turnieju Paweł Owczarz. - Korty są wywożone jak gruz. Jeszcze raz chcę podkreślić, że jestem bardzo zadowolony z przebiegu imprezy. Mieliśmy finał marzeń, publiczność nie zawiodła. Na półfinałach i finałach było 4,2-4,5 tys. widzów. Na cały turniej rozeszło się 17 tys. biletów i innego rodzaju wejściówek.
Pod wrażeniem frekwencji na trybunach był komentator sportowy i radny Katowic Andrzej Zydorowicz, który zastanawia się, czy taki turniej da impuls do rozwoju tenisa.
- Przed wojną, jak mówił nieżyjący zawodnik, trener i sędzia Roman Niestrój, w mieście było 90 kortów. Teraz z trudem można się doliczyć 30 - przypomina Zydorowicz. - W Katowicach nie ma tenisowego klubu. Niespełna miesiąc temu Urząd Miasta przejął korty w Janowie. Czy wreszcie będziemy mieli reprezentacyjny obiekt dla amatorów i wyczynowców? To zależy, jak miasto zagospodaruje ten wymagający inwestycji teren. Pytań jest więcej. Czy potrafimy wykorzystać turniej w Spodku do promocji tenisa? Czy ograniczymy się do "objazdowego cyrku" dając pieniądze na jego organizację, zapominając o systemie szkolenia i potrzebnej bazie. Dotychczas żadna katowicka impreza, jak mistrzostwa Europy w koszykówce czy siatkówce, nie pozostawiła trwałego śladu w postaci rozwoju tych dyscyplin sportu. Miejmy nadzieję, że tym razem rozbudzenie Katowic tenisem zostanie pożytecznie wykorzystane.
Faktem, że Katowice nie mają klubu tenisowego, a kortom z 1927 roku grozi likwidacja był zaskoczony prezes BNP Paribas Bank Polska Frederic Amoudru. Mamy rok, aby takim ludziom pokazać, że można to zmienić!
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?