Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bogdan Wita z zespołu Carrantuohill: Mam nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli się obawiać wejścia na scenę

Ola Szatan
Zespół Carrantuohill od początku bierze udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Przez lata organizował też Scenę Folkową na Przystanku Woodstock. Na zdjęciu: ze Złotą Płytą otrzymaną przez Jurka Owsiaka
Zespół Carrantuohill od początku bierze udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Przez lata organizował też Scenę Folkową na Przystanku Woodstock. Na zdjęciu: ze Złotą Płytą otrzymaną przez Jurka Owsiaka archiwum zespołu Carrantuohill
Rybnicko-żorski zespół Carrantuohill od początku angażuje się w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Podczas ostatniego finału WOŚP, nasi muzycy grali w Warszawie. O dramatycznej wiadomości z Gdańska dowiedzieli się w drodze do domu.

- Carrantuohill grają muzykę z dalekiej Irlandii i to w taki sposób, że zachwycili samych Irlandczyków, czego byłem świadkiem. Mają swoje rodziny, swój świat. Na ich jubileuszu w rybnickim teatrze powiedziałem ze sceny: "dbajmy o siebie, o to, ze jesteśmy razem. Nie dzielmy się”. Zespół Carrantuohill robi swoje od trzydziestu lat. Robi to „po bożemu” i robi to bardzo dobrze - mówił nam Jurek Owsiak o rybnicko-żorskiej kapeli.
Zespół Carrantuohill przez lata był organizatorem Sceny Folkowej na Przystanku Woodstock, co roku udziela się też podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Rozmawiamy z Bogdanem Witą, liderem i gitarzystą zespołu Carrantuohill

Graliście podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Warszawie. Byliście jeszcze w centrum Orkiestrowego dowodzenia, kiedy dotarła wiadomość o tragedii, jaka wydarzyła się w Gdańsku?

Już wracaliśmy do domu. Zagraliśmy w tym dniu najpierw w południe, w studio TVN, a po 16.00 na scenie głównej przed Pałacem Kultury. Od razu po występie wsiedliśmy do busa i ruszyliśmy do domu. Oczywiście obserwowaliśmy cały czas co się dzieje, jak rośnie kwota na orkiestrowym liczniku… aż tu nagle, gdzieś już przed Katowicami, usłyszeliśmy, że prezydent Gdańska zaatakowany nożem podczas światełka do nieba. Nie powiem, jakie słowa cisnęły nam się do gardeł…

Wydarzenia z Gdańska mogą spowodować, że artyści z obawą będą wchodzić na sceny koncertowe? Spotkaliście się kiedyś z agresją, mową nienawiści?

Mowę nienawiści oczywiście obserwujemy. Wystarczy włączyć telewizję. I to zarówno wobec Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jak i na przykład Przystanku Woodstock. Wiele się słyszy złych słów na ten temat. Natomiast jako muzycy raczej nie odczuwamy tego bezpośrednio na sobie. To ciosy zdecydowanie skierowane w organizatorów. Mam nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli się obawiać wejścia na scenę.

Jesteście w gronie tych artystów, którzy niezmiennie kojarzą się z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.

Ta przygoda trwa od samego początku istnienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli już 26 lat.  Natomiast Jurka Owsiaka bezpośrednio poznaliśmy 2 maja 1995 roku. Zagraliśmy w Łęknicy na jego zaproszenie. Potem już był pierwszy wielki koncert w Czymanowie. Byliśmy wtedy jedynym folkowym zespołem pomiędzy ciężkimi, metalowymi formacjami. Pamiętam, że mieliśmy wielkie obawy, czy nasza skromniutka na tamte czasy, cichutka w zderzeniu z pozostałymi muzyka w ogóle się obroni?! Obroniła się! Irlandzki „Silver Spire” zrobił swoje. I od tego chyba też czasu Jurek nas pokochał. Od tego momentu - trochę za namową Owsiaka, nieco zmienił się nasz świat i zaczęliśmy myśleć … o perkusji (śmiech). Później razem z ekipą filmową „Kręcioły” pojechaliśmy wspólnie do Irlandii… i się zaczęło.

Byliście kiedyś też wolontariuszami WOŚP?

Braliśmy udział we wszystkich finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zawsze na scenie, raczej nigdy z puszką.

Jakie momenty związane z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy szczególnie mocno utkwiły ci w pamięci?

Najbardziej zapamiętuje się oczywiście te wielkie wydarzenia. Koncerty przed Pałacem Kultury, czy w studio telewizyjnym - gdzie jest jądro całej tej akcji. Ale były też zabawne sytuacje.
Nie pamiętam który to był rok. Zagraliśmy najpierw w Warszawie, a potem jechaliśmy jeszcze do jakiejś małej mieściny, na drugi występ - bardzo często graliśmy podczas Orkiestry po kilka razy. Trafiliśmy do totalnej „dziury" ! Nawet nie pamiętam nazwy. Nie pamiętam już jak tam w ogóle trafiliśmy. Kto nas tam ściągnął? Ale to co znaleźliśmy na miejscu to prawdziwe wariactwo. Muzyka disco-polo, jakiś człowiek z Mongolii, nie wiadomo gdzie grać, o której godzinie? Nikt nic nie wie ? Nie ma prowadzącego… „total bałałajka show”. Widać było, że wszyscy chcą coś robić. Bardzo się angażować, zbierać pieniądze… ale nikt nad tym nie panował. Chęci większe od umiejętności. Ale ludziska szczęśliwe, radosne, wszyscy z serduchami zbierają pieniądze… Więc nie pytając nikogo (bo nie było kogo) weszliśmy do jakiejś sali, rozłożyliśmy instrumenty i zaczęliśmy grać. Nagle jest publiczność, robi się atmosfera… jakoś to ogarnęliśmy. Do dzisiaj mam wrażenie, że przez te kilka godzin byliśmy w jakimś kosmosie!

Co dla ciebie i twoich bliskich prywatnie znaczy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy?

Jak chyba dla wszystkich - to jedno wielkie ratowanie dzieci. Mamy zresztą nawet w zespole najlepszy tego dowód - syn jednego z naszych muzyków nie miałby zapewne szans na przeżycie po urodzeniu, gdyby nie sprzęt z serduszkiem w szpitalu.

Rybnicko-żorski zespół Carrantuohill istnieje od 1987 roku. Wykonuje zarówno tradycyjną muzykę celtycką rodem z Irlandii i Szkocji, jak i własne opracowania aranżacyjne oparte na “celtyckich korzeniach”. Wykorzystuje przy tym bardzo stylowe instrumentarium (skrzypce, uilleann pipes, bouzuki, cittern, bodhran, flety, tin whistles, akordeon, mandolina, gitara akustyczna) poszerzając brzmienie o instrumenty perkusyjne, klawiszowe oraz gitarę basową.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

TYDZIEŃ Magazyn reporterów DZ

Finał akcji DZ "Wybierz sobie Mikołaja"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo