Boks: Proksa walczy o tytuł mistrza świata

Siódmego lipca Grzegorz Prok-sa pokonał Brytyjczyka Ke-ry'ego Hope'a i odzyskał tytuł mistrza Europy. Kilka dni po tej walce otrzymał propozycję pojedynku z Kazachem Giennadijem Gołowkinem o pas mistrza świata wagi średniej federacji WBA.

Urodzony w Mysłowicach pięściarz, który karierę rozpoczął w Jaworznie, przyjął ofertę, od razu wznowił treningi i w nocy z soboty na niedzielę wejdzie do ringu w Veronie, w stanie Nowy Jork, by spełnić swoje największe sportowe marzenie.

- Wyzwanie jest wielkie, ale wierzymy, że mu podołamy - mówi trener Fiodor Łapin. - Grzesiek jest świetnie przygotowany, znamy klasę Kazacha i postaramy się przygotować mu niespodziankę.

30-letni Gołowkin w WBA rządzi jednak już od dwóch lat, a w swojej karierze nie poniósł jeszcze porażki, zwyciężając w 23 pojedynkach, z których 20 zakończył przed czasem. Słynie też z rosyjskiego stylu boksowania, opartego na potężnych ciosach. Jako amator sięgnął po wicemistrzostwo olimpijskie i mistrzostwo świata.

- Szanujemy go, ale na pewno nie odczuwamy strachu - zapewnia za siebie i za swojego podopiecznego Łapin.
27-letni "Super G", bo taki przydomek nosi Proksa, zapowiada, że nie zmieni swojego stylu boksowania. Polak często opuszcza gardę, ale dzięki szybkości trudno go trafić.

- Ma niesamowity instynkt, który sprawdził się także w ciężkich walkach o mistrzostwo Europy. Byłoby szaleństwem nagle coś zmieniać i to tuż przed najważniejszym pojedynkiem w karierze - komentuje Łapin. - Wygra ten pięściarz, który narzuci swój styl walki. To oznacza, że Grzegorz musi być czujny i utrzymywać Gołowki-na na dystans, bo Kazach z bliska jest piekielnie mocny i trudny do zatrzymania. Myślę, że czeka nas wspaniały i bardzo ekscytujący pojedynek.

Bezpośrednią transmisję z walki przeprowadzi nHD, początek po godzinie 3 z soboty na niedzielę.

*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!