Boniek: Kadra mogłaby grać na Stadionie Śląskim, ale najpierw ten obiekt musi powstać [ZDJĘCIE]

W spotkaniu na Stadionie Śląskim zorganizowanym pod auspicjami Rudolfa Bugdoła, prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, uczestniczyli prezesi Górnika Zabrze, Piasta Gliwice, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Ruchu Chorzów, GKS Katowice i GKS Tychy, a także Jerzy Buzek, były premier RP i przewodniczący Parlamentu Europejskiego, a prywatnie wielki kibic futbolu. Z zaproszonych gości zabrakło tylko szefa Energetyka ROW Rybnik.

- Nie ma polskiej piłki bez śląskich klubów. Jak ktoś policzył do 1989 roku drużyny z tego regionu zdobyły połowę wszystkich tytułów mistrza Polski, a przez ostatnie 25 lat nie wywalczyły żadnego. Tym większe brawa dla Ruchu, Górnika, Podbeskidzia i Piasta, że w tym sezonie dobrze radziły sobie w ekstraklasie – powiedział prezes Boniek.

Szef PZPN nie chciał składać konkretnych deklaracji w sprawie ewentualnej gry reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim, ale przyznał, że bardzo mu zależy, aby ten obiekt wreszcie nabrał jakiegoś kształtu. Boniek stwierdził, że kadra mecze eliminacyjne rozgrywa na Stadionie Narodowym w Warszawie, bo to największy obiekt w naszym kraju, lecz spotkania towarzyskie gra m.in. w Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu, więc równie dobrze może też rozgrywać je w Chorzowie.

- Modernizacja Stadionu Śląskiego trwa już 20 lat i najwyższa pora na coś się zdecydować. W historii polskiej piłki ta arena odgrywała bardzo wielką rolę, ale mam wrażenie, że jak nie powstanie teraz, to już nigdy nie zostanie ona dokończona. Trzeba wymusić jasną deklarację w tej sprawie na władzach samorządu wojewódzkiego, który jest jego gospodarzem, ale to musicie zrobić wy, a nie PZPN. Związek chciałby Stadionowi Śląskiemu pomóc, lecz najpierw ten obiekt musi zostać ukończony. Gotowy obiekt byłby znakomitą alternatywą dla śląskich drużyn, które chcę zrobić kolejny krok do przodu, bo wielka piłka potrzebuje wielkich stadionów i odpowiedniej infrastruktury – dodał Boniek.

Dokończenia modernizacji chorzowskiego giganta zgodnie domagali się wszyscy prezesi naszych ligowców.
- Ruch Chorzów podtrzymuje swoją chęć przeprowadzki na Stadion Śląski i rozgrywania na tym obiekcie meczów ligowych oraz pucharowych. Pomysłu gry na Śląskim nie odrzucił także prezes GKS Katowice. Dokończenie tego stadionu jest dla śląskiej piłki sprawą priorytetową – stwierdził Dariusz Smagorowicz, prezes chorzowskiego klubu.

Na razie na Stadionie Śląskim nie zagrają ani kadra, ani kluby, ale jedno z miast naszego regionu wkrótce może zostać gospodarzem dużej imprezy pod auspicjami UEFA.
- PZPN stara się o przyznanie Polsce jeszcze jednej imprezy poza przyszłorocznym finałem Ligi Europejskiej. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść za 8-9 miesięcy i nie ukrywam, że jesteśmy zainteresowani, by część spotkań rozgrywana była na Śląsku – powiedział Boniek.

Prezes PZPN nie chciał zdradzić więcej szczegółów, ale nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o finały młodzieżowych mistrzostw Europy w 2017 roku, a jedną z aren turnieju miałby być nowy stadion w Tychach, który powinien zostać ukończony w 2015 roku.

Drugą ważną sprawą był pomysł Bońka polegający na stworzeniu wspólnego pakietu reklamowo-promocyjnego dla firm zainteresowanych współpracą ze śląskimi klubami ekstraklasy i I ligi.

- Często słyszmy od firm, że chcielibyśmy się zareklamować w Chorzowie, ale co powiedzą na to kibice Górnika. Ta oferta ma zapobiec takim obawom naszych partnerów, a PZPN pomoże nam wybrać firmę, która przygotowałaby dla nas taką wspólną ofertę śląskich klubów – dodał prezes Smagorowicz.

*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]