- Dwaj bracia w wieku 21 i 32 lat na prywatna posesję włamywali się dwukrotnie, w odstępie 3 tygodni. Pierwszego dnia tego roku z terenu budowy ukradli piec kuchenny, elementy kosiarki i transportowy wózek. Większość sprzedali na złomie i wrócili niebawem w to samo miejsce. Tym razem jednak ich łupem padły stalowe rury, warte dużo więcej niż pierwszy łup mężczyzn. Podobnie jednak jak piec i inne przedmioty, zawieźli je na złom - informuje Kamila Siedlarz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Właśnie w skupie złomu okradziony właściciel rozpoznał m.in. swój wózek transportowy, gdy na własną rękę chciał wytropić złodziei. - Gdy natknął się na łup zawiadomił mundurowych, a ci zajęli się włamywaczami. Obaj w czasie przesłuchania przyznali się do winy, a potem usłyszeli zarzuty. Jak się okazało młodszy z nich włamań dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, za które wcześniej odsiadywał karę więzienia, a został zwolniony warunkowo - wyjaśnia Kamila Siedlarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?