Burmistrz i czterech wójtów wybierani byli w powiecie rybnickim. Głosowano także na radnych do pięciu gmin, powiatu i Sejmiku Wojewódzkiego

W całej Polsce pierwsza kwietniowa niedziela - 7 kwietnia - upłynęła pod znakiem wyborów samorządowych. Lokalne władze wybierano również w powiecie rybnickim i znajdujących się na jego terenie pięciu gminach.

Wybierani byli w nich burmistrz - gmina Czerwionka-Leszczyny - oraz czterech wójtów - w gminach: Świerklany, Gaszowice, Jejkowice oraz Lyski.

Nie licząc gminy Lyski, gdzie urzędujący wójt Grzegorz Gryt nie ubiegał się o reelekcję, we wszystkich pozostałych gminach, sprawujący władze w kadencji 2018-2024 burmistrz i wójtowie, ponownie stanęli do walki o fotel szefa swoich gmin.

W Jejkowicach i Gaszowicach, uprawnieni mieszkańcy nie mieli zbyt wielkiego wyboru. Ponieważ urzędujący wójtowie nie znaleźli kontrkandydatów, głosowanie ograniczyło się do karty popierającej lub wyrażającej sprzeciw wobec dalszych rządów Marka Bąka i Pawła Bugdola.

W Świerklanach urzędujący wójt Tomasz Pieczka mierzył się z Agatą Wrożyną Juszczak. Z kolei w Czerwionce-Leszczynach, burmistrz Wiesław Janiszewski za kontrkandydatki miał trzy kobiety: Alinę Kucharzewską, Izabelę Rajcę i Dominikę Baranowicz. Nowym wójtem gminy Lyski miał zostać z kolei ktoś z czwórki: Grzegorz Dudek, Sylwia Gabryelska-Ritzka, Agata Kostka, Szymon Musioł.

Oprócz burmistrzów, we wszystkich gminach powiatu rybnickiego wybierani byli radni na lata 2024-2029. W powiecie rybnickim mieszkańcy wybierali w sumie czterech kandydatów.

Poza wspomnianymi wyborami burmistrza lub wójtów, wybierano radnych gminnych, radnych wojewódzkich i radnych powiatowych. Ostatnie z tych głosowań odbywało się wyłącznie w gminach należących do powiatów.

Frekwencja wyborcza w powiecie rybnickim mierzona była dwukrotnie. Punktualnie w południe - o godz. 12:00 - wynosiła ona dokładnie 14,62-proc. Po kilku godzinach - o godz. 17:00 - wzrosła ona do 37,5-proc.