Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Mikołowa szuka wiceburmistrza na Facebooku

Barbara Siemianowska
Ogłoszenie o pracy na stanowisku wiceburmistrza Mikołowa pojawiło się wczoraj na profilu Stanisława Piechuli
Ogłoszenie o pracy na stanowisku wiceburmistrza Mikołowa pojawiło się wczoraj na profilu Stanisława Piechuli Facebook
Każdy ma szansę zostać nowym wiceburmistrzem, bo ogłoszenie jest na Facebooku. Nasza dziennikarka sprawdziła, czy się nadaje do tej pracy.

Po 16 latach rządów Marka Balcera władzę w Mikołowie przejął Stanisław Piechula. Obiecał zmiany. No i są. Na początek wczoraj na swoim profilu na Facebooku nowy burmistrz Mikołowa ogłosił, że poszukuje dwóch wiceburmistrzów. To nie żart, ale konkretna oferta pracy w urzędzie miasta.

Swoją drogą oferta kusząca, więc czytam dalej, czego nowy burmistrz oczekuje od swoich zastępców. Może się zgłoszę? Wymóg konieczny jest jeden - trzeba mieć wykształcenie wyższe. Posiadam takowe, więc na razie jest z górki. Niżej czytam o "wymaganiach dodatkowych znaczących" i te podzielone są między "wiceburmistrza 1" a "wiceburmistrza 2". Pierwszy najlepiej, żeby miał wykształcenie prawnicze, drugi najlepiej "techniczne budowlane, administracja, zarządzanie, itp.". No i tu zaczęły się schody. W kategorii "najlepiej, żeby…" się nie mieszczę. Ale w dopisku "itp." czemu nie? Na którymś miejscu w wymienianiu "itp." mogłaby się pojawić też polonistyka, której jestem absolwentką. Jest nadzieja, więc brnę dalej.

Piechula wymaga ponadto: pracowitości, zapału, pasji w wykonywaniu pracy, dyspozycyjności i braku innych obowiązków (myślę, że dam radę), języki obce (niemiecki lepiej, angielski szlifuję cały czas), miejsce zamieszkania: Miko-łów. (Mieszkam tutaj! Ale bym miała blisko do pracy!).

Doświadczenie i znajomość tematyki w zakresie: zarządzania gospodarką lokalową, usługami komunalnymi, szkołami i przedszkolami, inwestycjami, pomocą i integracją społeczną. Tu jest mały kłopot, ale uczę się szybko, pracowita jestem, dyspozycyjna. CV podrasuję i mogę wysyłać na wskazany mejl, czyli [email protected] z dopiskiem, że wyrażam zgodę, aby trafiło na oficjalny profil nowego burmistrza na Facebooku... Tak, tak, to konieczny warunek! - Trzeba przyznać, że to bardzo specyficzna forma poszukiwań swoich zastępców - komentuje dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. -

Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem, ale podejrzewam, że coraz mniej będą dziwić tego typu rzeczy. Żyjemy w dobie mediów społecznościowych i pewnie w taką stronę powoli zmierzamy. Choć dziś takie ogłoszenie o rekrutacji na Facebooku nowego burmistrza Mikołowa mimo wszystko wydaje się mało poważne. Dziś potrzebujemy jeszcze strony urzędowej, która doda takiemu ogłoszeniu powagi - mówi politolog i zwraca uwagę na jeszcze kilka innych kwestii.

I tej powagi brakuje. BIP urzędu w Mikołowie informacji o konkursie nie zawiera. - Nie każdy dotrze do tej informacji. Jeśli chodzi o internet, nadal mamy do czynienia z barierą dostępu i wieku. Internet to domena ludzi młodych i w średnim wieku, a nawet ci niekoniecznie korzystają z Fa-cebooka, może już "przesiedli się" na Twittera i tracą szansę na pracę? - komentuje dr Słupik.
Są też jednak niewątpliwe plusy, a przynajmniej poczucie, być może złudne, ale jednak sprawiedliwości. - Cieszy jasna, konkretna komunikacja z mieszkańcami - dodaje dr Słupik.

Dlaczego Stanisław Piechula wybrał taką drogę poszukiwania zastępców, skoro prezydent czy burmistrz nie musi rozpisywać konkursu na stanowisko wiceprezydenta i wiceburmistrza (może ich powołać)?

Nowy mikołowski burmistrz tłumaczy się... brakiem czasu i tym, że wszystkim chce dać równe szanse. Tyle że na takie ogłoszenie mogą odpowiedzieć przecież ludzie z jego sztabu i najbliższego otoczenia...

Obiecał konkurs

Już przed wyborami Stanisław Piechula ogłaszał, że wybór wiceburmistrzów poprzedzi konkursem. - Rozpiszę konkurs i wybiorę najlepszych według kompetencji, a nie koneksji rodzinnych czy znajomości. Radzie i mieszkańcom dam możliwość ich zaopiniowania - przekonywał Stanisław Piechula przed wyborami.

Na wywiązanie się z tej obietnicy długo nie trzeba było czekać. Tylko czemu na Facebooku? - Nie jest to typowy urzędowy konkurs, a raczej moje poszukiwania najlepszych kandydatów - mówi Stanisław Piechula. Kandydatury będą prezentowane na jego profilu na Facebooku.


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!