Jak informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej, po wtorkowych ulewach nie odnotowano poważniejszych zagrożeń. Ale mimo to strażacy mieli pełne ręce roboty. Prowadzili działania związane przede wszystkim z wypompowywaniem wody z piwnic posesji i dróg. Najwięcej interwencji odnotowano w Pszczynie i powiecie bielskim, ale kierowcy mieli też problemy z zalanymi ulicami w Katowicach i Mysłowicach.
- Pięćdziesiąt pięć interwencji zanotowano na terenie powiatu pszczyńskiego, a dwadzieścia dwie w powiecie bielskim - wylicza Aneta Gołębiowska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. - Najtrudniejsza sytuacja miała miejsce na osiedlu Powstańców Śląskich w Pszczynie.
Nigdzie jednak opady i gromadząca się woda nie powodowały długotrwałych utrudnień. Ale jak przyznają strażacy, liczba interwencji może się jeszcze zwiększyć, bo zgłoszenia związane z zalanymi cały czas do nich spływają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?