Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była bramkarka Unii Racibórz, Daria Antończyk, zadebiutowała w słynnym Ajaksie Amsterdam

Leszek Jaźwiecki
Daria Antończyk przeniosła się z Raciborza do Amsterdamu
Daria Antończyk przeniosła się z Raciborza do Amsterdamu Jakub Jaźwiecki
Była bramkarka Unii Racibórz, Daria Antończyk, ma już za sobą debiut w nowej drużynie. Polka stanęła między słupkami bramki słynnego holenderskiego klubu Ajaksu Amsterdam z zamykającym ligową tabelę PEC Zwolle. Zespoł z Amsterdamu wygrał 7:0.

- Za dużo pracy to ja w tym meczu nie miałam, ale najważniejsze że w końcu wybiegłam na murawę - cieszy się Antończyk. - W Raciborzu grałam przez 11 lat i kiedy pojawiła się oferta Ajaksu postanowiłam z niej skorzystać. To był chyba ostatni dzwonek, a dla mnie niepowtarzalna szansa.

Do tej pory jedynym polskim piłkarzem z Polski, który grał w seniorskiej drużynie Ajaksu, był były pomocnik GKS Katowice i reprezentacji Andrzej Rudy. Teraz charakterystyczne czerwono-białe barwy reprezentuje urodzona w Jastrzębiu Antończyk.

- Nie ukrywam, że wiele rzeczy mnie mocno zaskoczyło. Przede wszystkim baza, boiska, jest nawet... studio fotograficzne - opowiada o swoich pierwszych wrażeniach z pobytu w Holandii polska piłkarka. - Na każdym kroku widać profesjonalizm.
Wysoka, atrakcyjna blondynka, która teraz strzeże bramki Ajaksu, sportową karierę rozpoczynała od... boksu.

- Sport w naszej rodzinie był zawsze obecny - śmieje się Daria. - Mój dziadek uprawiał boks, tato też, ale trenował także inne sporty walki. Wywalczył w nich nawet mistrzostwo Śląska. Był też bramkarzem w GKS Jastrzębie, w którym występował również mój brat - wspomina.

Reprezentacyjna bramkarka trenowanie boksu rozpoczęła jeszcze w czasie nauki w liceum. Trenerzy wróżyli jej wtedy wielką karierę. I rzeczywiście, w 2002 roku w Zawierciu wywalczyła brązowy medal mistrzostw Polski. - Z boksem zerwałam kiedy poszłam na studia do Raciborza - mówi Antończyk. - Tam nie było żadnego klubu bokserskiego.

Trenerzy Unii w poszukiwaniu nowych zawodniczek często zjawiali się na na zajęciach z piłki nożnej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Na jednych z nich wpadła im w oko Lucyna Kiełkowska i zaprosili ją na trening. Daria postanowiła pójść z nią. Obie szybko przekonały do siebie trenera Remigiusza Trawińskiego i zostały piłkarkami Unii. Początkowo Antończyk grała w... ataku, strzelała sporo bramek. Unia poszukiwała jednak dobrej bramkarki i między słupkami stanęła Antończyk. - Znalazłam sobie miejsce na boisku - śmieje się piłkarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!