Budynek dawnej poczty, który od początku tego roku stał pusty, nie jest skazany na zapomnienie! Ma nowego właściciela, który z energią zabrał się do jego ratowania i zabezpieczenia przed zimą. Efekty - wyczyszczoną elewację, dzięki której możemy podziwiać oryginalny piaskowiec, już oglądają mieszkańcy. I cieszą się.
- Budynek kupiła warszawska firma KBP BWI Polska, a współwłaścicielem jest bytomski Dom Invest i wspólnie zapadła decyzja o zakupie - mówi Krzysztof Grzelczak, pełnomocnik zarządu firmy , a prywatnie miłośnik i restaurator zabytkowych samochodów. - To brzmi trochę idealistycznie, ale naprawdę najpierw myśleliśmy o ocaleniu pięknego, ale zniszczonego budynku, nie mając na początku nawet pomysłu, co tutaj będzie - opowiada. Budynek przejęli w lipcu tego roku. I ostro zabrali się do pracy. - Najważniejsze było, żeby przygotować budynek przed zimą. Kończymy elewacje, wyremontowaliśmy dach. Gdyby budynek nie został w ten sposób zabezpieczony, tej zimy by nie przetrwał, taka jest brutalna prawda - mówi Krzysztof Grzelczak. Za chwilę robotnicy zabiorą się za wnętrza. Wszystko idzie w naprawdę piorunującym tempie.
- Tak, prace idą rzeczywiście sprawnie, bo mamy przychylność konserwatorów zabytków, miejskiego i wojewódzkiego, urzędników, a i samych mieszkańców. Nikt nam kłód pod nogi nie rzuca, nie utrudnia biurokracją. Bo nam wszystkim po prostu zależy na tym budynku - dodaje Grzelczak. Pracy jednak jest naprawdę sporo. Poczta, która mieściła się tu przez wiele lat, zajmowała tak naprawdę jedną halę na parterze. A tu jest powierzchnią, która ma 6 tysięcy metrów kwadratowych! Kilka pięter, strychy, klatki schodowe z krętymi schodami, okna jak z pałacu! Wszystko wygląda przepięknie. A raczej - ma szansę już tak niedługo wyglądać. Bo czas nie próżnował.
- Obecnie rozmawiamy z wieloma inwestorami. Na pewno myślimy o powierzchniach handlowo - usługowych, nie są wykluczone kancelarie prawnicze, ale także być może wielki kompleks fitness na najwyższym poziomie. Galeria na strychu? Jak go ocieplimy, nie jest to wykluczone. Miejsca jest naprawdę sporo. Oczywiście pamiętamy, że to była poczta. Dbamy o każdy wyjątkowy element architektoniczny. Tu nie ma mowy o mechanicznym odnawianiu, wszystko trzeba robić ręcznie. Ale mamy świetnych fachowców, którzy po prostu czują tę pracę. Bo to nie tylko biznes. To ratowanie historii Bytomia. Ale z drugiej strony - chcemy mu nadać nowe życie - mówi inwestor.
Zabytkowy gmach ma ponad 100 lat
Budynek nawiązuje architekturą do renesansu francuskiego. Powstał w 1908 roku. Zaprojektował go Ewald von Rechenberg, architekt w Urzędzie Pocztowym Rzeszy. Podawany w źródłach K. Fischer był tu kierownikiem budowy. To jeden z najpiękniejszych obiektów w Bytomiu. Elewację pokrywają płaskorzeźby przedstawiające m.in. pocztę konną oraz karetki pocztowe.
fot. K. Grzelczak i M.Nowacka - Goik
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?