Gospodarze nie mają szczęścia, bo GKS-u nie można nazwać idealnym rywalem na przełamanie złej serii… Katowiczanie to obecnie najbardziej rozpędzona drużyna pierwszej ligi. Po zwycięstwach w Klubczborku i nad Olimpią Grudziądz podopieczni Jerzego Brzęczka umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli. Cel na końcówkę roku? Powiększyć swoją przewagę nad Chojniczanką, Zagłębiem Sosnowiec i innymi zespołami.
- Nie można dać się też zwariować. To kolejna część naszego etapu, naszego planu. To, że ktoś z naszych rywali traci punkty jest fajne i w porządku, ale my musimy koncentrować się na sobie. Nasza dobra gra i systematyczne zdobywanie punktów powoduje to, że przeciwnicy też je gubią – mówił w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu pomocnik GieKSy, Tomasz Foszmańczyk.
Piłkarze lidera na każdym kroku podkreślają, że w Bytowie czeka ich trudna przeprawa. Pod wodzą Tomasza Kafarskiego drużyna z Pomorza bardzo dobrze rozpoczęła rozgrywki, awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, ale końcówki roku raczej nie zaliczy do udanych. Pięć kolejnych meczów ez zwycięstwa sprawiło, że bytowianie spadli na dziesiąte miejsce w tabeli. - Bytovia ma określony styl, jest prowadzona przez trenera Kafarskiego przez długi czas i prezentuje skuteczną piłkę – podkreśla Grzegorz Goncerz.
W sobotę piłkarze Bytovii na pewno będą chcieli się przełamać, ale jak na razie jeszcze nigdy nie udało im się pokonać GKS-u na swoim terenie. W dwóch ostatnich spotkaniach rozegranych w Bytowie GKS wygrywał wysoko – po 4:1 i 3:0.
Mecz Bytovia Bytów – GKS Katowice poprowadzi sędzia Mariusz Korpalski z Torunia. Początek spotkania o godz. 18:00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?